jesli mogępomóc - moja Mała jeździ od urodzenia z klimą - urodziła sięwe wrześniu, więc powiedzmy pierwsze schładzanie przeżyła mając 6-7 miesięcy - ale nigdy nie było żadnych problemów - pamiętaj, że jeśli na dworzu jest 25 stopni to w samochodzie stojącym na słońcu - jakieś 40-50 - więc cięzko schłodzić wnętrze do "mrozu" na krótkiej trasie, a na długiej - cóż - wg uznania (ja mam klimęnajprostsza, manualną, więc sterowanie jest "na czuja" - ale jakoś dajemy radę). Do tego małe dziecko wozi siętyłem do kierunku jazdy i zazwyczaj na tylnym msiedzeniu - więc bezpośredni nadmuch nie idzie na bobasa. Jakoś nigdy nie miałem oporów przed używaniem klimy w czasie wspólnej jazdy PZDR