Witajcie,
proszę o poradę:
Auriskę sprowadziłem z Niemiec niecałe dwa lata temu z udokumentowanym przebiegiem od pierwszego właściciela.
Obecnie ma 65000km, w Polsce dwa razy wymieniałem olej w ASO na 0w30 (promocja).
Kilka dni temu bez żadnych objawów wcześniej po uruchomieniu auta Check Engine i Chceck VSC.
Błędy sczytane w ASO to:
- P1047 - Błąd wartości adaptacyjnej sterownika Valvematic / usterka obwodu zasilania, rząd 1 (VALVEMATIC Driver Learningowej Value/Circuit B1)
- P2649 - Wysoki poziom sygnału w obwodzie sterującym elementu wykonawczego ?A? dźwigienki zawodowej, rząd 1 (A Rocker alarm Actuator Control Circuit High B1)
Niestety dowiedziałem się po czasie czytając forum, że do tego silnika tylko 0w20, ewentualnie co druga wymianę 0w30, no, ale niestety, to moja pierwsza Toyota i nie znałem się na tych silnikach. W ASO nie byli łaskawi, by doradzić, że 0w30, to nie najlepszy pomysł, choć dopuszczany przez producenta.
Natomiast dziwną sprawą jest, że gdy występuje błąd, to auto traci moc (głównie powyżej 2000 obrotów), a jak skasuje błąd to jest ok. Pojeżdżę trochę, zgaszę auto, postoi i znowu pojawia się błąd. Dźwiękowo wszystko ok, tylko ta utrata mocy, gdy wyrzuca błędem.
Auto jest już za stare na naprawy w ASO, za chwilę inne ważne wydatki w życiu prywatnym, a nieautoryzowany serwis aut japońskich mówi, że do wymiany Valvematic. Nowy ok. 4200zł + 1000 robocizna.
Myślicie, że nie ma wyboru, czy jest jeszcze jakaś szansa, że się obędzie bez wymiany całego Valvematica? Jeśli tak, to znacie jakieś dobre źródło, gdzie mógłbym kupić używany?
Pozdrawiam, liczę na poradę.