Wątek: Zakup Yarisa 2019 1.5 Hybrd, czy warto?

[Baron von Puffenstein]

Witam obywateli! 

Jestem młodym człowiekiem, który szuka autka do miasta, tym razem na dłużej (5 lat? jak przypasi może 6-7). Przeznaczeniem auta jest jazda głównie po mieście (95%), więc pancerne eCVT wydaje mi się fajną alternatywą dla manuala w np. Fieście (paliwożerny stary automat) czy Fabii (DSG z suchym sprzęgłem kijem nie dotknę). Manuala lubie ale ile można nim machać w korku (bujam się w godzinach szczytu). Rocznie ok. 15-20 tys.

Chodzi o Yariskę Sapphire Selection Hybrid (bardzo podoba mi się niebiesko-czarna, reszta jakaś taka meh  ).
Jako alternatywę biorę pod uwagę Fiestę Vignale (1.0 125hp). Na chwilę obecną mój faworyt.

Mam parę pytań odnośnie obecnej Yariski po n-tym lifcie (to się dopiero nazywa nekromancja, co nie toyota?).
1) Czy to prawda że 2019 ma reflektory full led? Jak to świeci? Lepiej od zwykłego halogenu?
2) Czy podłokietnik... (co to jest za paluszek) jest w ogolę użyteczny i wygodny? Automat, więc ręka siedzi na kierownicy i nie muszę się martwić o dobre podparcie łokcia przy zmianie biegów, ale czy zda się w trasie (takiej trasie 80-90km/h, więc yaris dałby radę).
3) Czy to prawda że szumy powietrza dochodzące ze słupków A oraz szyby są super tragiczne? Bo Fiesta Vignale oczarowała mnie niewiarygodną ciszą (nawet na autostradzie byłem zdziwiony, bo prawie jak w segmencie D lub wyższym C).
4) Audio... gra to w ogóle znośnie? Jestem "audiofilem" (aczkolwiek bez psycho świrowań) i zazwyczaj miałem jakiegoś kantona, bose czy jbl. Fiesta ma świetne głośniki (chodzi mi o te za dopłatą, która jest bardzo mała)
5) Czy android auto + nawigacja działa przyzwoicie (google maps)?
6) W którym miejscu jest mikrofon zestawu głośnomówiącego? środek czy przy słupkach A?
7) Jakie są obecnie czasy oczekiwania na auto, miesiąc-dwa-pięć?
8) OC+AC (ew. GAP), ile płacicie? I co ważniejsze ile za 1 rok wam wyszło?
9) Jaki olej leje się do hybryd toyoty, jest jakaś specjalna norma? Zawsze kupuję sam by ASO nie lało mi crapu takiego jak castrol... 200zł za 4l to dla mnie nie problem.
10) Czy jest tam aktywny tempomat? Czy da się ustawić np. odległość od auta poprzedzającego?

Lipa tylko że nie mogę (nawet za dopłatą) dostać blind spot assist w Yarisie... dla mnie jest to wada. Szczególnie w aucie miejskim...

Czemu Yariskę biorę pod uwagę? "Nie wiem" <cytując Kickstera>.
Z Yariski można się nabijać i ją hejcić (we all do this, don't lie). Ale Yariska to Yariska, i robotę zrobi. 

[mechu]

Odpowiem w skrocie bo mialem i fieste i yarka hsd.
Chcesz fajnie i cicho jeżdżące auto biez fieste.
Chcesz niepsujace się eko bez emocji które pali więcej niż auris hsd bierz yarka.

[Baron von Puffenstein]

No dobrze, w skrócie. A co z resztą? 

Ogółem porównanie z aurisem niezbyt mnie nie interesuje, bo tego auta nawet nie ma w produkcji już (EOL) więc choćbym chciał i tak bym go nie kupił. Dwa - w odpowiednio bogatym wyposażeniu byłoby ze 20 tysięcy (przynajmniej droższe) co też by je eliminowało.
Jeżeli chodzi o spalanie bardziej wolałbym gdyby je porównywać z konkurencją segmentu B, które biorę pod uwagę (bo to że np. Prius (czy elektryczna Tesla) palą mało (wcale) to ten tego...).

[Jasio]

Chcesz niepsujace się eko bez emocji które pali więcej niż auris hsd bierz yarka.

Mechu, rozwiń trochę tę myśl bo ciekaw jestem rzeczywistego spalania Yarisa HSD. W testach na YT ludzie uzyskują bardzo odmienne wyniki spalania.

[mechu]

W telegraficznym skrócie pali 4.5 - 5l
Nie ważne jak jeżdżę.
Dla porównania na podmiejskiej trasie 1.33 palił mniej.
Auris 2 hsd pali tyle samo a czasem mniej.

[Kovval]

Panowie, 5 litrów na 100km to duzo? Moja żona przy spokojnej jeździe 3,7 przy bardziej zrywnej nie przekroczyło 5l. Dla porównania posiadam smarta fortwo cdi 0,8 i pali 4l. Mniej to już trzeba skuter honda pcx gdzie pali trójkę tylko trzeba sie w parasolke zaopatrzyć. Jak chce się mieć fan z jazdy to takich samochodów nie bierze się pod uwagę. Kupiłem yarka rozumem a nie sercem i mam spokój a do tego mało pali.

[emigrant]

Cześć,

Też stoję przed kupnem nowego Yarisa hybrydowego. Ma ktoś z Was szklaną kulę i umie wywróżyć, kiedy Toyota wypuści nowego Yarisa z nowym(nowszym) układem hybrydowym ? W aktulanych Yarisach siedzi bardzo stary układ hybrydowy, wręcz przestarzały z Priusa drugiej generacji.

Pytanie do Wszystkich co mają Yarisy hybrydowe - psują się Wam te Yarisy, albo jakie są najczęstsze usterki? Tak czytam, szukam i ciężko coś znaleźć, żeby komuś psuł się Yaris w wersji hybyrdowej.

ps. Witam na forum.

[Kovval]

Emigrant, te samochody po prostu się nie psują a o hybrydach musisz poczytać bo z wszystkich materiałów prasowych które czytałem czym starsze hybrydy tym zespół elektryczny bardziej wydajny w nowszych juz palce maczają księgowi.

[emigrant]

Dziś byłem w Toyocie i miałem okazję się przejechać Yarisem hybrydowym. Całkiem przyjemnie się jechało jak na auto z segmentu B i bezstopniową skrzynią e-CVT. Całkowicie inne odczucia niż jazda zwykłym automatem. Typowo takie, miejskie, babskie auto. Ten archaiczny lewarek od e-CVT to już trochę przegięcie.

W salonie powiedzieli, że to już ostatni Yaris z tej generacji. Nowy Yaris będzie na nowej płycie TNGA, być może pod koniec roku 2020 w Europie. Pewnie dostanie nowszej generacji hybrydę. Cenowo nie będzie za ciekawie. Gość powiedział, że na pewno będzie drożej.

[darek60]

Cenowo nie będzie za ciekawie. Gość powiedział, że na pewno będzie drożej.
Tak jakby bylo teraz ,,tanio,,  Yaris hybrid ,automat 78000 zl.

https://pdf.sites.toyota.pl/spec_yaris_2019.pdf

[emigrant]

Akurat wybrałes wersję Selection, ale Premium bazowe to 70900 zł. Wszystkie Selecion mają dachy czarne. Moim zdaniem kompletnie to nie pasuje do Yarisa, źle to wygląda. Bryła samochodu jest nieodpowiednia do takiej konfiguracji - wygląda jakby Yaris był złożony z dwóch samochodów. Yarisa nadwozie musi być w całości w jednym kolorze. Za to C-HR w takiej konfiguracji z czarnym dachem wygląda świetnie. Nowa Corolla także.
Wracając do cen, to pewnie nowy Yaris hybrydowy z bazowego 68700 Life skoczy grubo ponad 70 tys. złotych a wersja Selecion pewnie blisko 90 tys. złotych. To tylko moje takie gdybanie. Za nowości trzeba będzie zapłacić. Poza tym to będzie całkowicie nowy Yaris na nowej płycie podłogowej i nowym a raczej nowszym III generacji hybrydą. Watpię, że Yaris dostanie 4th gen. hybrydę. Po prostu odziedziczy hybrydę chyba z Aurisa? Yaris zawsze musi być ten "gorszy" technologicznie.

[darek60]

Pytasz czy warto kupić Yarisa hybrydę, z punktu ekonomicznego nie warto .Jeżeli nawet zaoszczędzisz na każdym kilometrze litr paliwa w stosunku do innego Yarisa to kiedy to sie zwróci -NIGDY.

2 lata temu też miałem podobny pomysł na kupno Yarka hybrydy , z racji że w najbliższym salonie Toyoty ,kupowałem już 4 auta , dostałem yarisa hybryde na weekend do pojeżdżenia.
Samochód jeździ jak gokart ,automat nawet nie za głośny , ogólnie fajne auto .

 Potem przyszły przemyślenia ;
Porównując hybrydę do mojego  yarisa diesla , nie zyskuję nic. Przyspieszenie mam lepsze , moment obrotowy mam lepszy , spalanie porównywalne, przejechałem 150tys , bez awarii  (brak dwumasy, DPF-u) to nie ma się co psuć.
 Oczywiście hybryda   ma ładniejszy środek , jest nowsza, i tu całe zalety się kończą.

Pewnie zakup takiego yarisa ma jakiś sens , gdy takie auto jest jedynym w rodzinie. W moim przypadku kiedy Yaris , jest ,,wołem roboczym,, na co dzień , a dla przyjemności z jazdy mam 2 inne auta 

[emigrant]

Nie wiem, czy to było do mnie, czy do autora tematu, ale w moim przypadku to auto dla mojej mamy(59 lat). Jazda topowo miejska, rocznie max 10 tys. km. Pokręcić się po mieście, do kościoła, jakieś wyjazdy na wioski. Poza tym segment B dla mnie prywatnie się nie nadaje, bo mam 190 cm wzrostu. To pudełko Yaris nie jest dla mnie. Mam prywatnie compacta niestety innej marki(Megane IV). Jeżli chodzi o spalanie i opłacalność nie ma to kompletnego znaczenia. Tu bardziej chodzi o jakąś niezawodność na kolejne 15 lat. Dlatego hybryda, bo ma e-CVT, które teoretycznie nie powinno się rozwalić. Poza tym jazda hybrydą to czysta przyjemność jak ktoś coś takiego lubi. Kompletne inne odczucia niż jazda automatem tylko z silnikiem spalinowym.
Aktualny Yaris to ostatnia szansa, żeby kupić w "niskiej cenie" hybrydę, bo nowy Yaris hybrydowy raczej będzie bardzo drogi. Nawet tak powiedzieli w salonie i z tym się nie kryją. Chcesz jeździć nową hybrydą to płacz i plać    Oczywiście tu mowa o prywatnych zakupie samochodu za gotówkę. Bo jak ktoś bierze takiego Yarisa na firmę, w leasingu to cena w sumie nie gra większej roli. Mozna przełknąć większe ceny samochodu.

[Kovval]

Trzeba celować w klasę premium i lewarek będzie jak ta lala.

[priusowner]

Na co dzien uzytkuje Priusa III, ale ostatio mialem szanse pojezdzic przez trzy tygodnie Yarisem HDS. Jezdzilem tez przez tydzien Aurisem HDS w kombi (od czasu do czasu wsiadam tez do P II). W yarku ciezko operowalo mi sie dzwignia zmiany biegow. Prius i Auris maja "joystick" ktory dziala perfekcyjnie. W yarku bylo to strasznie meczace... dodtakowo chyba ze 20 razy za szybko po nacisnieciu power wrzucalem na D i musialem znowu wrocic na P, wcisnac power, poczekac i potem na D...  Jakos mega wolno to wszystko szlo. Dodatkowo po wylaczeniu samochodu w yarku musisz manualnie przestawic z D na P. W Priusie/Aurisie stajesz, wciskasz power i samochod automatycznie po zgaszeniu sinika przechodzi na P. Podsumowujac to co w priusie zajmuje 0,5 sekundy w yarku robilem przez 5sekund (moze kwestia przyzwyczajenia)... Dynamika yarka moim zdaniem jest slaba naprawde slaba. Tak wiem nie ma co porownywac Priusa/ Aurisa do yarka bo tu mamy tylko 1.5, ale po paru dniach jedzenia zaczalem szperac w necie jakie sa roznice w wadze, KM i przyspieszeniu do 100 bo w moim odczuciu wciskasz gaz, czekasz, czekasz i czekasz.. Z tego co pamietam PIII jest ok 300kg ciezszy i ma 2sekundy mniej do 100, ale wrazenie mialem takie jak by yarek mial ok 30%mniej mocy (a prius i tak nie ma jej za wiele). Jak by ktos pytal to nie nie jezdzilem w trybie eco mode. Moj PIII nie jest demonem predkosci ale przyspiesza naprawde "dynamicznie".
Spalanie yarka tez mnie powalilo mnie na kolana. Jedyne mile zaskoczenie to trasa robiona z predkosciami ponizej 100km/h, mozna zejsc spokojnie ponizej 4l. Jazda z predkosciami 125/130km/h, z tempomatem wyszlo 6,7... W powrotna droge jechalem juz sam i mniej wiecej z tymi samymi predkosciami wyszlo 5,6 wiec moim zdaniem ok. Pewnie mozna lepiej gdybym pare razy odpuscil wyprzedzanie. Nadmienie, ze jestem z tych co jezdza "dynamicznie". Nie jestem w stanie ruszac i jezdzic jak dziadek pilnujac zeby tylko spalina sie nie zalaczyla. Nie jestem tez hybrydowym onanista i zawalidroga, jak trzeba przycisnac to przycisne, ale jak osiagne swoja predkosc to "umiejetnie" korzystam z energii elektrycznej. Zarowno w PIII jak i yarku bylem w stanie osiagnac ok 3,7 na odcinku ok 40km (spalina rozgrzana, temp powierza i baterii odpowiednia itp). Osoby ktore jaraja sie jazda o kropelce (+klima tylko od swieta)  na bank osiagna dobre/zadowalajace rezultaty spalania, ale dla mnie samochod musi dawac choc minimum przyjemnosci/wygody z jazdy. Yarek byl jakis taki meczacy i chyba bym sie rozczarowal gdyby to byla moja pierwsza hybryda.


Na + dla yarka jest to ze na EV jest w stanie jechac nawet 60km/h. Moj PIII nie dosc ze zawyza predkosc to po 50km/h odpala spaline (realnie to pewnie ok 44/km/h). Wnetrze tez jest ok, choc brakowalo mi wyswietlacza HUD (w aurisie tez tego brak). Zeby nie bylo, ze tylko narzekam yarek prowadzi sie fajnie, ectv robi dobrze kierowcy bo nie musisz wachlowac biegami w korkach wiec jesli ktos wsiada pierwszy raz do automatu to bedzie zadowolony.

 Podsumowujac moj wywod nie do konca na temat (bo po co porownywac nowego yarka 2019 ze starym PIII czy Aurisem  ) to bym tego nie kupil. Pomijam fakt, ze jest stasznie maly, upchneli baterie pod tylna kanapa, ale cierpia na tym nogi. Kiedys bym sie tym nie przejmowal bo wozilem powierze a tylna kanapa byla w dziewiczym stanie po 280tys km ( teraz ma dla mnie to znaczenie). Ogolnie nie widze sensu kupowania tak malego samochodu bo to malo praktyczne, a spalanie przy mojej jezdzie bylo moze o 0.3 litra mniejsze niz w PIII i Aurisie. Ale kazdy lubi co innego, jedni kupuja wygladem/sercem, inni w mysl zasady "cena czyni cuda".  Ja osobiscie byl dolozyl do aurisa lub nawet kupil uzywanego aurisa niz nowke yarka.

 Moze gdybym nie mial porownania do innych hybryd to mial bym inne zdanie bo tak naprawde nie jest az tak zle. Powyzsze to tylko moje subiektywne zdanie, najlepiej pojezdzic troche samemu.