Autor Wątek: Konserwacja podwozia  (Przeczytany 13547 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline michal.adm

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 43
Konserwacja podwozia
« dnia: 11-09-2019, 21:21:00 »
Heya,

Przymierzam sie do konserwacji antykorozyjnej podwozia w corolli e16 z 2017 roku. Z rzeczy jakie poczytalem widze ze sa 2 szkoly na ten temat: albo 3 godziny psikania jakims mazidlem typu krown t-40 (robia to w Pn), albo jazda do fachowca - zdjecie zderzakow, plastikow, suszenie, nalozenie, i znow suszenie auta - tutaj akurat znalazlem dobre opinie o warsztacie pod Pn (http://www.alpida.net/ w Luboniu) - to nie zadna reklama - sam chetnie poslucham jak ktos mial z nimi stycznosc.

Bardziej zastanawiam sie:
1) Czy traci sie gwarancje fabryczna (3 letnia) w Toyocie, jak chlopacy zgodnie z zapowiedzia zdejma zderzaki i plastiki nadkoli aby dojsc do "metalu"? Pytalem w ASO Bonkowscy...ale odpowiedz byla...."nie, raczej nie"... wiec ze slowem "raczej" nie wzbudzili we mnie poczucia ufnosci... mial ktos jakies doswiadczenie w tym?

2) Czy znawcy tematu sa w stanie sie wypowiedziec czy zrobienie tego teraz (mam termin na koniec Wrzesnia) moze wplynac negatywnie na samo podwozie? Mam na mysli ze juz pozno na taka operacje...wilgotno...zimno itd, podejrzewam ze nie wysusza sie porzadnie auta po mycia do takiego zabiegu. Moze to wlasnie sprowadzic ruda na auto? Czy po prostu w najgorszej opcji powloka woskowa i bitumit nie spelnia do konca swojej opcji? Pytam z uwagi na fakt czy nie zaszkodze bardziej.


Ogromne dzieki wszystkim za wszelkie porady jak i wczesniejsza pomoc (juz nie pierwszy raz;))

Offline czp

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1081
  • Płeć: Mężczyzna
    • moja strona
  • Samochód:: Corolla 1,6
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #1 dnia: 11-09-2019, 21:56:55 »
Też się długo zastanawiałem nad konserwacją  i ją zrobiłem, zwłaszcza, że ASO twierdziło, że tu nie ma mowy o utracie żadnej gwarancji.

Zdecydowałem się na konserwację w Żorach https://konserwacjapojazdow.slask.pl/ z tzw. elementami wygłuszenia.  Poniżej moja zdjęciowa relacja:  Trzeba się z szefem zakładu umówić i do niego podjechać na oględziny - on auto oceni i powie co i jak i ile jaka opcja będzie kosztowała. Konserwacja trwała niecałe dwa tygodnie.  Za około 10 lat ktoś zajrzy pod moją Corollkę i stwierdzi czy przyniosło to oczekiwane rezultaty.

Fotki z realizacji :  http://czp.pl/toyota/konserwacja/


Offline Dario176

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 74
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #2 dnia: 12-09-2019, 06:12:02 »
Zamiast pytać na forum napisz maila do Toyota Motor Poland z zapytaniem, jeśli dostaniesz oficjalną odpowiedź że nie tracisz gwarancji to w razie "W" masz podkładkę.

Offline czp

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1081
  • Płeć: Mężczyzna
    • moja strona
  • Samochód:: Corolla 1,6
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #3 dnia: 12-09-2019, 08:23:25 »
Dla mnie było jasne, że trzeba zakonserwować bo auto będzie dłużej w mojej rodzinie (lista chętnych jest).

Na oględzinach w Żorach w firmie Tomeckiego - szef podniósł auto do góry na podnośniku i zaprosił mnie na oględziny. No i okazało się, że ogólnie było ok poza tym, że elementy zawieszenia już zaczynały rdzewieć ( w rocznym aucie)   i to przesądziło o tym, że zdecydowałem się na konserwację.

Z drugiej strony jak ktoś planuje użytkować nowe zakupione autko tylko przez 5 lat to w sumie bez sensu jest go konserwować, bo przez te 5 lat faktycznie, że trochę zardzewieje ale się przecież nie rozleci to konserwację zrobi następny właściciel auta bo będzie musiał.

Tu na forum pełno jest zdjęć rdzewiejących paro, letnich Toyotek tak więc wiadomo, że zabezpieczenie antykorozyjne naszych autek jest po prostu kiepskie.

Faktycznie nie pisałem w sprawie konserwacji i jej wpływu na gwarancję do Toyoty a jedynie oparłem się na zdaniu ASO, że konserwacja nie ma wpływu na gwarancję no wiadomo poza przypadkami, że ktoś coś urwie czy zniszczy to wiadomo, że stracił gwarancje na te elementy.

Co do mycia i suszenia to ta firma w Żorach ma takie wielkie dmuchawy (nagrzewnice), którymi suszy umyte podwozia i wszystko mają w zamkniętych halach (pomieszczeniach) tak, że wilgoć tam chyba nie przeszkadza. Poza tym robią konserwację wielu nowych aut które od dealera przyjeżdżają do nich na lawetach najpierw  na konserwację zanim się pobrudzą ( głównie nowe Mazdy)  no i dlatego wybrałem tą firmę. Zresztą innej godnej na śląsku nie znalazłem.

Na wiosnę mam gwarancyjny darmowy (dwudniowy) przegląd konserwacji to też z ciekawości spojrzę na podwozie a zwłaszcza zawieszenie jak po roku się trzyma.

:)




Offline michal.adm

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 43
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #4 dnia: 12-09-2019, 17:23:27 »
@Dario176 w sumie calkowita racja, dzieki! Tak powininiem zrobic od poczatku

@czp Mam tez juz potwierdzone ze nie wplywa to na gware. Jednak wciaz mam nieco watpliwosci czy koncowka Wrzesnia jest dobrym momentem na to - po prostu nie wiem czy nie za pozno sie za biore:///.

Pod Poznaniem, biora auto na 4 dni, wiec nijak ma sie to do Twoich 2 tygodni:))) - zwlaszcza ze patrzylem na foto jakie masz - kurcze musze przyznac ze porzadnie wszystko jest udokumentowane krok po kroku - nic tylko duzy szacun!:)

O temacie mysle z uwagi na fakt, ze nie planuje sprzedac samochodu przez dlugi czas, takze w moim wlasnym biznesie jest aby pojezdzil jak najdluzej blacha wytrzyma;)

Offline grzeto

  • Toyot Pełzający
  • **
  • Wiadomości: 346
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #5 dnia: 15-09-2019, 14:35:29 »
Też się przymierzam do konserwacji.
Drążyłem trochę temat jak się to ma do gwarancji. Dzwoniłem tu i tak, odpowiedzi były różne. Zrobiłem więc właśnie tak:
Zamiast pytać na forum napisz maila do Toyota Motor Poland z zapytaniem, jeśli dostaniesz oficjalną odpowiedź że nie tracisz gwarancji to w razie "W" masz podkładkę.
- poprosiłem o odpowiedź - i zadzwonił do mnie dealer, z którym rozmawiałem parę dni wcześniej, i nie udzielił jednoznacznej odpowiedzi.
Ale zaproponował wykonanie konserwacji u siebie po wakacjach. Nie wiem, na ile gruntowna to ma być konserwacja... W każdym razie gwarancja ma być zachowana.

Pytanie do czp:
Zdecydowałem się na konserwację w Żorach
- ile to kosztowało?
Wygląda niezwykle porządnie.
Pozdrawiam
AURIS II FL, 2018, 1,8 HSD

Offline czp

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1081
  • Płeć: Mężczyzna
    • moja strona
  • Samochód:: Corolla 1,6
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #6 dnia: 15-09-2019, 16:37:30 »
Trzeba umówić się z szefem firmy i pojechać na oględziny podwozia. Wszystko razem z Tobą obejrzy i  oceni i w zależności od stanu podwozia jak i tego  czego będziesz też oczekiwał taka będzie cena usługi.

Z tego co się zorientowałem to ceny za kompletna usługę wahają się od 2,5 gdzieś do 4,5 tyś zł. Ja robiłem to z warstwami wygłuszenia to kosztowało 4,5.   

Offline esox

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #7 dnia: 01-10-2019, 19:55:44 »
Też robiłem w Żorach - co prawda nie Corollę, ale Corollę Verso z 2007. W poprzednim aucie (Honda Civic) też robiłem jakieś konserwacje (i to dwa razy przez 13 lat), a mimo to dziury wylatywały. Dlatego teraz zdecydowałem się zapłacić więcej i wybrałem zakład gdzie dokładnie czyszczą podwozie z rdzy przed konserwacją (moim zdaniem najważniejszy etap przy używanym aucie - przy nowym chyba niekoniecznie). Płaciłem tyle samo co czp, namówili mnie na podwójną warstwę wygłuszenia - drugi raz chyba bym się nie zdecydował (no może na jedną). Ciszej jest (szczególnie przy jeździe po kałużach), przy zimówkach jeszcze nie próbowałem, ale i tak w mojej CV najbardziej słychać silnik. Więc za 3,5 koła można mieć spokój na lata.

Offline ojciecmajster

  • Toyot Pełzający
  • **
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #8 dnia: 07-10-2019, 09:21:52 »
@czp....czy po nałożeniu warstwy wygłuszającej faktycznie w aucie zrobiło się ciszej? Chciałbym zakonserwować też swoje autko, i szukam firmy w okolicy która zrobiła by to dobrze. Niestety nasze majstry ograniczają się tylko do położenia tzw. baranka za 800 stówek. Ten warsztat z Żorach ma z tego co widzę bardzo dobre opinie, i konserwacja jest zrobiona profesjonalnie. Tylko daleko trochę z Jeleniej Góry.

PS.
Sam robiłeś te zdjęcia, czy firma prowadzi taką dokumentację foto?
Czy po konserwacji wszystko zostało zmontowane jak należy? Nie porysowali/uszkodzili jakiś elementów?
« Ostatnia zmiana: 07-10-2019, 09:24:03 wysłana przez ojciecmajster »
Spalanie - Motostat.pl

Offline marcin

  • Junior Administrator
  • Toyot Spamer
  • ******
  • Wiadomości: 8180
  • Płeć: Mężczyzna
    • 3vz.pl
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #9 dnia: 07-10-2019, 10:37:57 »
Przy tak niewielkiej ilości 3100 to efekt jest średni. Głównie mniej słychać wszelkie zanieczyszczenia z drogi typu piach czy woda, ale jako rzeczywiste wygłuszenie tego nie traktuj, bo to się robi zupełnie inaczej. Na pewno po nałożeniu około 30kg (ważone na mokro) jest ciszej i czuć coś w gatunku większej sztywności nadwozia - bierze się to stąd, że blachy nie wpadają w rezonans w niskich częstotliwościach.

Zdjęcia to ogarniętych firmach są na porządku dziennym, z tego, co wiem, to oni robią, ale możesz i sam porobić.

Tu masz parę innych zdjęć - http://forum.toyotaklub.org.pl/index.php/topic,46400.0.html

Tam u Was jest pustynia - nie wiem, z czego to się bierze, czy ludziom się pracować nie chce, czy jak. Z Wrocławia ludzie jeżdżą tu, z Wałbrzycha, jakby tam się nie dało... dziwne.

Odległością się nie sugeruj, masz do tych Żor może ze 3 stówki, przejedziesz raz i po temacie, a nie że Ci ktoś zrobi na miejscu i potem będziesz cały okres użytkowania auta narzekał, że jest zrobione po łebkach albo co roku jeździł na poprawki, bo odlazło po zimie.
3VZ.pl



Offline czp

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1081
  • Płeć: Mężczyzna
    • moja strona
  • Samochód:: Corolla 1,6
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #10 dnia: 07-10-2019, 16:25:00 »
Akurat jak odstawiałem swoje autko do Żor, to przede mną odbierał swoje gościu też z Twoich okolic a nawet nie wiem czy nie z Twojego miasta. 

Po konserwacji jak wsiadłem do swojej Corolli to czułem efekt wygłuszenia tzn. słyszałem, że jest tak głucho i deszczu od kół mniej było słychać. Przy prędkościach 140 - 160 to chyba znacznej różnicy nie ma a przynajmniej nie potrafię jej określić.

Po konserwacji pomyślałem, że powinienem jeszcze wygłuszyć sobie profesjonalnie drzwi bo przez nie najwięcej szumów słychać ale jeszcze w mojej okolicy nie znalazłem takiej firmy co by mi za dzień sprawnie ten temat i nie za drogo ogarnęła.

Gdybym tą konserwację robił jeszcze raz to położyłbym nie dwie a 3 warstwy tego wygłuszenia - no byłoby drożej ale jednak efekt wygłuszenia jest namacalny (słyszalny). Wiadomo, że to żadne profesjonalne wygłuszenie ale jednak swoje robi.

Gościu sam zawsze  robi zdjęcia i daje później do skopiowania, a ja je tylko zebrałem na swoją stronę aby na forum udostępnić.  Ponad te zdjęcia to szef firmy zawsze jeszcze przed przystąpieniem do pracy robi zdjęcia (stanu auta) dookoła i ma je do swojej dyspozycji jakby co.  Trzeba o tym pamiętać i najlepiej powiedzieć, że chce się przy tym być bo jak się nie powie to je zrobi bez naszej obecności.

Autko było rozebrane, zabezpieczone i złożone z powrotem bez żadnej rysy czy innych niedoróbek. Przynajmniej ja niczego nie znalazłem i nic mi nigdzie nie trzeszczy. 

Po konserwacji szef bierze Cie z powrotem pod auto i pokazuje co i jak było zrobione i można ocenić pracę.  Po odbiorze auta przez ładnych parę dni zrobiłem mu przymusowy pobyt w izolatce przed garażem bo tak na zewnątrz było go czuć tą konserwacją. Z czasem zapach jest słabszy.


Jak się jedzie do szefa tej firmy na pierwsze darmowe oględziny auta to dobrze by było wiedzieć już co się chce bo potrafi zaaaagadać na amen. :) 









Offline esox

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 30
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #11 dnia: 07-10-2019, 18:31:45 »
Oprócz dokumentacji fotograficznej, mogłem podjechać osobiście na oględziny po czyszczeniu podwozia. Fakt faktem, mam do nich około pół godziny drogi. A ludzie jeżdża tam naprawdę z różnych rejonów kraju.

Offline ojciecmajster

  • Toyot Pełzający
  • **
  • Wiadomości: 297
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #12 dnia: 07-10-2019, 19:37:22 »
W poprzednim aucie wygłuszenie drzwi robiłem sam. Efekt był niesamowity, przede wszystkim z głośnikow.
Cena za konserwację niebywale droga. Pojechałeś tam nowym autem, gdzie nie było jakiś robót blacharskich czy odrdzewiania. Gdyby doszły i te prace, całość wyszła by pewnie z 6 tysi. Czy to materiały są tak drogie czy tak sobie liczą za robotę?
https://www.autowcentrum.pl/blog/post/wygluszenie-przednich-drzwi,28661/
« Ostatnia zmiana: 07-10-2019, 19:42:24 wysłana przez ojciecmajster »
Spalanie - Motostat.pl

Offline czp

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1081
  • Płeć: Mężczyzna
    • moja strona
  • Samochód:: Corolla 1,6
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #13 dnia: 07-10-2019, 20:36:47 »
Nie badałem z czego ta cena wynika w szczegółach. Kolega forumowy też robił w Żorach swojego Pirusa http://forum.toyotaklub.org.pl/index.php/topic,45263.0.html i wyszło go 100 zł więcej.   Zapewne firma jest na fali a jak widziałem ma sporo klientów i robią rzetelnie i brak w okolicy takiej konkurencji no to i ceny zapewne takie :) No i Konserwują też nowe samochody nieraz prosto z salonu przywożone i podejmują się konserwacji na gwarancji czego niektóre inne firmy nie robią.

Zapewne jak ktoś ma jakiś talent ku temu to sam za 2k to może zrobić ale czy wyjdzie tak samo to nie wiem.





Offline marcin

  • Junior Administrator
  • Toyot Spamer
  • ******
  • Wiadomości: 8180
  • Płeć: Mężczyzna
    • 3vz.pl
Odp: Konserwacja podwozia
« Odpowiedź #14 dnia: 07-10-2019, 21:30:42 »
Za 2k to ledwo środki kupisz. Załóżmy jakieś 30kg 3100, żeby to miało ręce i nogi, to już jest dwójka, a gdzie woski, gdzie mycie, rozbiórka (już obojętne do jakiego stanu - biorę sam fakt zrzucenia kluczowych elementów), suszenie, odtłuszczanie i różne inne rzeczy, o których większość nie ma pojęcia.

Nie ogarniam... 800 źle, bo majstry baranka kładą (czymkolwiek by ten baranek nie był, bo ja np. nie wiem), 4kzł źle, bo niebywale drogo. Czyli pewnie jak zwykle: najlepiej, żeby było dobrze, dobrymi środkami, żeby nic nie uszkodzili i dopieścili każdy detal, wystawili fakturę, dali gwarancję i wzięli 800  :laugh:

Tak jeszcze dla poprawności zakładam, że ceny, o których rozmawiamy są cenami brutto, więc polecam sobie przypomnieć jaką stawkę VAT mamy w naszym pięknym kraju i ile wynosi podatek od dochodu i składki ZUS.

Jeśli kogoś stać na to, żeby 2 czy 3 tygodnie się bawić przy własnym aucie (w sensie nie pracować w tym czasie zarobkowo tylko robić swoje auto, żeby kto inny nie zarobił), to niech robi sam - najczęstsze, co słyszę od ludzi, którzy podjęli wyzwanie to "nigdy więcej"  :grin:
3VZ.pl




 

Beesafe.pl