witam forumowiczow.
mam yarisa verso 1,4 d4d z 2002. auto ciezko pali po dluzszym postoju, np po nocy. grzeje swiece, krece rozrusznikiem i ...nic.
musze wtedy ponownie zagrzac swiece, a wtedy odpala juz normalnie. pozniej w ciagu dnia pali od strzala.
im chlodniej tym wiecej powtorzen z grzaniem i odpalaniem.
latem problem nie wystepuje i wszysko smiga jak nalezy. podejrzewam jakis system odpowiedzialny za tzw "ssanie", wieksza dawke paliwa na start przy nizszych temperaturach. wymienilem czujnik temp , ale brak poprawy. egr wyczyszczony, aku roczny.
ktos ma jakies sugestje lub mial ten sam problem i poradzil sobie z tym?
pozdrawiam,
Jacek