Autor Wątek: lancuszek rozrzadu do wymiany  (Przeczytany 36372 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

grzybek-r

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« dnia: 23-09-2005, 11:48:12 »
no i niestety, przebieg prawie 100 tysiecy i lancuszek do wymiany :(

czy ktos juz mial ten problem i jak sobie z nim poradzil?

jakie koszty?

JaryÂś

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #1 dnia: 23-09-2005, 11:53:29 »
wiec jedzie sie do aso i 2000tysie pęka :wink: niestety takie realia...
ale rada moja taka. jesli nie jest na gwarancji ale byl serwisowany to masz szanse uzyskac lancuch od TMP..lancuch zyje min 200tysi.
ja wymienialem u sibie w yarisie lancuh dwa razy
raz po 45 tysiach rozciagnal sie (zpierdzielona robota ASO z napinaczami ) wymiana na koszt ASO i lancuch z TMP
drugi raz wymienialem za swoje pieniadze juz po 75tysiacach i placic musialem zato dlatego (juz po gwarancji ale nie szkodzi), ze ostatni przeglad po gwarancyjny zrobilem NIE w ASO (nie chce sie znow wkurw%#$#%) :evil:  powiedziano mi że bym uzyskal lancuch z TMP jesli ten przeglad po 4latach zrobil bym unich...nie chcialem sie znimi procesowac :evil:

 :evil:  :evil:

grzybek-r

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #2 dnia: 23-09-2005, 12:14:41 »
Cytuj (zaznaczone)
wiec jedzie sie do aso i 2000tysie pęka  niestety takie realia...



u mnie w aso bez zadnych znizek chca 1100zl

ale mam znajomka ktory pracuje na serwisie i powiedzial ze zrobi mi to po godzinach w ASO i lancuszek zalatwi z rabatami (koszt bez rabatu samego lancuszka 500zl w ASO)  wiec mysle ze jak zaplace 600-700zl to pol biedy?

JaryÂś

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #3 dnia: 23-09-2005, 12:22:28 »
taniocha jak barscz. w aso wymieniaja mase innych niepoczebnych rzeczy + za robocizne biera z 1000

grzybek-r

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #4 dnia: 23-09-2005, 16:07:13 »
w prywatnych serwisach powiedzieli mi 900-950zl z robocizna

jade dzis wieczorem do ASO do znajomka sie dogadac jaki bedzie koszt...

no zobaczymy jak to dalej pojdzie bo klekocze jak traktor :/


....a byl taki bezawaryjny :(

JaryÂś

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #5 dnia: 23-09-2005, 16:36:23 »
tak wlasnie znajomym klekot lancucha..ziomki pewnie tez u ciebie myslą..ze masz dizla?! :twisted:  :wink:  mnie obcy tak zaczepiali az zroobilem..ehh

mugger

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #6 dnia: 23-09-2005, 18:24:56 »
ja wymieniałem łańcuszek przy 69 000 km  :aduh 
w aso chcieli 3000zł!!!!  :aduh  (najpierw było 1000 potem 2500 a skończyło się na 3000 - chcieli wymieniać łańcuszek, napinacze i zębatki (które były w stanie idealnym) - pojechałem, ochrzaniłem i kazałem złożyć samochód)
Następnie zrobiłem tak...
...Wypatrzyłem przez allegro kontakt i kupiłem łańcuszek z napinaczami za 200zł, łańcuszek pochodził a auta rozbitego o przebiegu ok 10 000 i był w stanie idealnym
robocizna kosztowała mnie 100 zł czyli wydałem 300zł (10 x mniej niż chcieli w aso!)
Łańcuszek chodzi cichutko nie ma z nim żadnych problemów, mój przebieg teraz to 94 000km

grzybek-r naprawdę zachęcam cię do kombinowania...
« Ostatnia zmiana: 05-03-2006, 17:42:17 wysłana przez mugger »

grzybek-r

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #7 dnia: 23-09-2005, 20:42:46 »
wiec bylem a ASO u znajomego i :

trzeba zmienic sam lancuszek (bez zadnych kol napinaczy i innych slizgaczy)

kszt lancuszka okolo 350zl oryginalny z toyoty + robocizna +-150zl po godzinach


wiec calkowity koszt wyniesie max 500zl

mysle ze nie ma co kombinowac w uzywane lancuszki jesli za taka kase zostanie wszystko zrobione w ASO

co o  tym sadzicie?

p_flori

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #8 dnia: 23-09-2005, 21:47:44 »
grzybek-r - to rozsądna cena, ale martwi mnie kolejny raz jedno pytanie.
Skoro paski rozrządu Toyota zmienia po 1000 kkm (tak zaleca), lub nawet wiecej kilosów, więc po jaką choleręwprowadza sie łąńcuch rozrzadu, który szlag trafia po 60 kkm - jak piszą tu inni. Mam doswiadczenia z autami na łańcuchu i tak - Rolka 4ZZ juz 180 kkm i nic. Nissan Primera GA16DS - 420 kkm i nic. Maluch - regularnie co 40 kkm - ?
Więc co? jak w maluchu co 40 - 60 kkm? to ma być Toyota? no nie ....
zap... do ASO - i łańcuszek - walcz co by wymienili za darmo. Ten silnik ma 100 kkm gwarancję, że przekroczyłeś 3 lata to nie twoja brocha, elementy silnika zużywają sie od ilości przejechanych km, a nie lat (zdanie znajomego biegłego - ale sąd patrzy na zaopisy umowy gwarancyjnej, więc jest różnie).

zdanek

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #9 dnia: 23-09-2005, 22:36:15 »
No właśnie :!:  Przecież łańcuch rozrządu teoretycznie jest bezobsługowy i dożywotni niemalże. Stosuje sięgo w silnikach m. innymi aby obnizyć koszty eksploatacji, bo nie trzeba wymieniać co 90-100 tys. km. jak w przypadku paska a tu okazuje się, że sypie sięjeszcze szybciej :evil:  :!:  Co jest grane z tymi Toyotami :!:  :?:
Panowie - mam pytanko, czy pierwsze objawy zużycia to dźwięk przypominający wiertarkępod maską podczas porannego rozruchu i cichnący po paru chwilach? Nie zdarza mi sie to często ale co jakiś czas. Jeśli tak to jestem nastepnym delikwentem w kolejce do ASO... :evil:  :evil:  :!:

JaryÂś

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #10 dnia: 23-09-2005, 23:27:36 »
tem poranny dzwiek to wpierw slabe napinacze ...apotem sie lancuh rozciagnie..

zdanek

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #11 dnia: 24-09-2005, 00:12:31 »
Dzięki za info. Dobrze, że gwarancja jeszcze do czerwca 2006. Będęmusiał powalczyć, poczekam tylko jak objawy będą częstsze. Bo tak to zwykle jak jedziesz do ASO to wtedy jest cicho i według nich auto jest zdrowe.

grzybek-r

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #12 dnia: 25-09-2005, 11:31:43 »
Cytuj (zaznaczone)
Panowie - mam pytanko, czy pierwsze objawy zużycia to dźwięk przypominający wiertarkępod maską podczas porannego rozruchu i cichnący po paru chwilach


dokladnie u mnie sie takzaczynalo i nie zwracalem uwagi. najpierw klekot delikatny na zimnym silniku. po chwili jak sie rozgrzewal bylo juz normalnie.

obecnie klekotal juz non stop wiec sie zainteresowalem.
Tobie tez proponuje zebys zrobil to wczesniej.....


co do tego ze lancuch nie powinien sie konczyc po 100kkm sie zgadzam ale co zrobic?

zdanek

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #13 dnia: 25-09-2005, 11:47:57 »
Co zrobić? Według mnie jeździć do końca gwarancji a potem sprzedać auto. Tylko co kupić w zamian? Ja myślęo org. japońcu około rocznika 2000 - Yaris lub Corolla. No tak ale nic nie jest wieczne i one zaczną siękiedyś sypać, a poza tym kupując uzywkęnigdy nie wiem jaką ma naprawdęprzeszłość za sobą...  :confused:  
Kurcze, teraz to sięposypią gromy: A może coś z Korei - piszą, że te samochody zaczynają odgrywać taką rolęjak na początku lat 90-tych wyśmiewane, egzotyczne a jednak świetne japończyki :? I do tego nie są aż tak koszmarnie drogie...

grzybek-r

  • Gość
lancuszek rozrzadu do wymiany
« Odpowiedź #14 dnia: 25-09-2005, 12:59:43 »
Cytuj (zaznaczone)
Co zrobić? Według mnie jeździć do końca gwarancji a potem sprzedać auto


moj yarek jest z 2000r wiec jest juz po gwarancji...

zamierzam zrobic ten lancuszek i jeszcze przez przynajmniej rok sie z nim nie rozstawac....

w sumie to dopiero pierwszy wyglup mojego samochodu przez 5 lat bezawaryjnej jazdy


 

Beesafe.pl