Autor Wątek: D-4D - zawiesza się termostat czy defekt czujnika - zimno w yarisie d-4d  (Przeczytany 34000 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

gamic

  • Gość
Witam.

Mam problem z moim Yarkiem... Baaardzo długo się rozgrzewa ...

Wiem wiem, mrozy są i to normalne, ale nie chodzi tu o kontrolkę i rozgrzanie silnika do normalnej temperatury - z tym problemów nie mam.

Chodzi o nagrzewania powietrza wewnątrz auta...
Ciepło zaczyna "wiać" po kilku kilometrach ale tylko przy szybszej jedzie lub przy trzymaniu auta na wyższych obrotach (ok 3000). jak jadę spokojnie i powoli - powiedzmy te przepisowe 50 km/h to nawet po 20 km nie ma ciepłego powietrza tylko zimne.. Sytuacja zmienia się jak troszkę go rozkręcę...

Po drugie czy normalnym jest fakt iż auto pozostawione pod domem na kilkanaście minut z włączonym silnikiem nie nagrzeje wnętrza (zaznaczam że kontrolka temp silnika już dawno zgałsa...)

Wniosek:  podejżewam termostat, bo płyn chłodniczy jest ok, a miałem raz taką sytuację iż po ok 7 km (auto rozgrzane = kontrolka już zgałs jakiś czas qwcześniej) przy -7 st na dworze zapaliła mi się lampka że auto się przegrzewa !!! Dmuchawa chodziła na 2 kropce i wiało z niej zimne powietrze... Zwolniłem, poruszałem pokrętłami od nawiewu i temperatury i nagle zaczęło wiać ciepło i kontrolka zgasła...  - chyba zawiesił się termostat.. ?????
Od razu mówię iż auto ma 2 lata i już jedną zimę za sobą - bez problemowo.. acha i 170 tys km na liczniku.

Czekam na wasze opinie.  z góry dzięki za pomoc.

Michał

Szymon_Elblag

  • Gość
Odp: ziiiiimno w Yarisie D-4D !!!
« Odpowiedź #1 dnia: 06-02-2006, 22:20:20 »
Wiesz, możliwe, że to normalne. Mój d4d gdy sobie postał 4h na mrozie -29 stopni to po odpaleniu dopiero po 10km wyłączył kontrolkę zimnego i to na trasie przy 60-70km/h. tak przy -10 zaczyna mi grzac po ok. 10km, aczkolwiek ciepło/zimno to raczej wrażenie względne. Dmuchać musi co najmniej na 2 kropce, bo na pierwszej jest zimny jak lod.
Co do przegrzania to nie mialem przypadku. Dodam, że ja kręce swój do 2000 obr maks.

Rzepek

  • Gość
Odp: ziiiiimno w Yarisie D-4D !!!
« Odpowiedź #2 dnia: 06-02-2006, 23:18:28 »
Diesel ma to do siebie ze nagrzewa sie bardzo powoli bez obciążenia, to nie benzyna gdzie mozna postawić samochód i za 5 minut wsiąść do cieplutkiego wnetrza. Kiedyś stałem na zapalonym Renault Kangoo DCI on ma normalny wskaznik temperatury i przez 20 minut pracował a strzałka była na połowie czyli jakieś 45 stopni płynu, a z dmuchawy leciało tylko zimnie powietrze.
Yaris D4D ma tak samo bez obciążania to ona nawet ostygnie na zapalonym w takie mrozy :lol: no trzeba sie z tym pogodzić chyba ze - 20 to niewielki komfort w srodku.
Ale co do wskaznika od przegrzania to bardzo niepokojące.....

Offline wonski

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 895
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: ziiiiimno w Yarisie D-4D !!!
« Odpowiedź #3 dnia: 06-02-2006, 23:50:25 »
oby czerwona kontrolka byla wynikiem faktycznie chwilowego "zawieszenia" sie ukladu bo potrafi byc bardzo grozna

co do niebieskiej u mnie wyglada to tak:
mrozy do -15st.C po kilku kilometrach (do 5-7) gasnie kontrolka i grzeje sie wnetrze bez wzgledu na obroty i predkosc jazdy

mrozy -20 i wiecej kontrolka gasnie conajmniej po 10km i przy wolnej jezdzie non stop wnetrze nie do nagrzania przy mrozach pod trzydziesci stopni, natomiast jak jest mozliwosc na rozgrzanym silniku przejechac kawalek szybciej wydajnosc ogrzewania znaczaco rosnie i potem juz moge jechac caly czas wolno i bedzie cieplo

w ostre mrozy jak zostawialem zapalony cieply silnik na postoju z wlaczona dmuchawa na trzeciej kropce i ogrzewaniu max po pewnym czasie tez sie zapalla kontrolka zimnego silnika

tez macie tak ze na zimnym silniku jak dacie ogrzewanie max i dmuchawe to obroty na luzie rosna do ok. 1100, a jak sie zdejmie ogrzewania to wracaja do ponizej 1000? mechanik powiedzial mi, ze tak dziala ebasto podgrzewajace plyn chlodniczy
Statystyki mówią,
że podobno na jedną nieszczęśliwą starą pannę
przypada jeden szczęśliwy stary kawaler :)

Rzepek

  • Gość
Odp: ziiiiimno w Yarisie D-4D !!!
« Odpowiedź #4 dnia: 07-02-2006, 00:05:31 »
Diesel D4D tak pracuje jak zapala sie zimny to ma jakieś 800 obrotów potem normalna praca to 700, a jeżeli damy dmuchawe na maxa i ogrzewanie conajmniej 2 skoki przed maxem to obroty wzrosną do 1100 ponieważ silnik przy takim ustawieniu oddaje ciepło do wnętrza a podwyższenie obrotów pozwala mu sie normalnie rozgrzewać.
« Ostatnia zmiana: 07-02-2006, 00:07:41 wysłana przez Rzepek »

JuJinn

  • Gość
Odp: ziiiiimno w Yarisie D-4D !!!
« Odpowiedź #5 dnia: 09-02-2006, 23:25:49 »
No nie wiem czy to do konca jest tak. Piszesz, ze obroty podkrecaja sie aby nagrzewac silnik, a u mnie np gdy nastawi sie grzanie na maksa nawet jesli wentylator jest na pierwszej kropce niezaleznie od tego czy silnik jest cieply czy tez juz dawno rozgrzany, obroty i tak rosna... W zwiazku z tym wydaje  mi sie ze jednak co innego powoduje podniesienie obrotow...
Pozdrawiam

gamic

  • Gość
Odp: ziiiiimno w Yarisie D-4D !!!
« Odpowiedź #6 dnia: 10-02-2006, 21:22:54 »
Mrozy "odeszły" i Yarek grzeje aż się plecy pocą :-)

Co do zwiększania się obrotów po włączeniu dmuchawy - wg mnie jest tak:

włączając dmuchawę zwiększasz zużycie prądu...
czyli zaczyna "mocniej pracować " alternator i silnik zaczyna pracować pod obićżeniem i zwiększa obroty...
Coś takiego dzieje się jak się włącza wentylator chłodnicy...
Można też "usłyszeć" zmianę obrotów (bo raczej nie zobaczy się tego na obrotomierzu) w momencie włączania świateł.

Pozdrawiam.

PS: 117 000 km w dwa lata i nic :-) (poważnego) ;-)   D-4D ist the best !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!1

janmor

  • Gość
Odp: ziiiiimno w Yarisie D-4D !!!
« Odpowiedź #7 dnia: 10-02-2006, 21:30:57 »
Jest to normalne,
mam w corolli ten sam "problem".
Dodatkowo nie uzywałem często nagrzewnicy i miałem po włączeniu tumany dymu i smród, główie jak stałem na światłach  :lol:

No cóż... chcielismy miec diesla  :lol:

Offline Gosiek

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1362
  • Płeć: Kobieta
Odp: ziiiiimno w Yarisie D-4D !!!
« Odpowiedź #8 dnia: 11-02-2006, 01:04:02 »
Jest to normalne,
mam w corolli ten sam "problem".
Dodatkowo nie uzywałem często nagrzewnicy i miałem po włączeniu tumany dymu i smród, główie jak stałem na światłach  :lol:

No cóż... chcielismy miec diesla  :lol:

Janmor to akurat normalne - ja w sezonie późno jesiennym - wczesno wiosennym nagrzewnicę używam ciągle i też mam kłęby dymu i zapaszek (szczególnie widoczne jak stoisz).

Co do obrotów to u mnie w Corollce są podwyższone jeszcze kawałek po tym jak czujnik temperatury osiągnie wartość optymalną (przy w miarę normalnych warunkach zimowych to wystarcza ok 10-15 km by się ustabilizowało)

CarinaGTI

  • Gość
Odp: ziiiiimno w Yarisie D-4D !!!
« Odpowiedź #9 dnia: 13-02-2006, 22:39:40 »
hmmm trochę długo ci się nagrzewa, u mnie w Yarku D4D jadąc przepisowe i nie wchodząc powyżej 3000rpm na obrotki zaczyna lecieć letnie powietrze po 5km przy tych mrozach, 0wszem przy -28 zaczęło lecieć po 7-8min letnie powietrze

afro78

  • Gość
Odp: ziiiiimno w Yarisie D-4D !!!
« Odpowiedź #10 dnia: 26-02-2006, 12:18:24 »
Wiecie co, jeszcze jedną prawdopodobną przyczyną gorszego grzania naszych D-4D jest po prostu sprawność silnika diesla :) Po prostu ma o niebo lepszą od benzyny!!! Przez co wiecej energii zamieniane jest na moccccc :) Przez pierwsze kilka km polecam termoforek między nóżki  ;)

gamic

  • Gość
D-4D - zawiesza się termostat czy defekt czujbika ???
« Odpowiedź #11 dnia: 06-04-2006, 22:00:29 »
Witam.
Jeżdżę Yarkiem D-4D z 2004 roku - mam już ponad 126 tys km naliczniku... (tyle wstępem)

Problem jaki się ostatnio u mnie pojawił (pisałem już o tym wcześniej, ale wydaje mi się ze powinienem ponowić temet) to :  ??? (od czego zacząć)

Już po raz trzeci zapaliła mi się w czasei jazdy kontrolka informująca o przegrzewaniu silnika...
i może nie było by w tym nic dziwnego gdyby to było np na torze wyścigowym i kręcone auto do oporu, ale to się stało na normalnej drodze ...

Od początku:

przypadek nr 1 -auto rozgrzane (bo już wcześniej jeździło) i jadę.  Przejechane 9 km - prędkość podróżna 130 km/h  a w  samochodzzie wieje zimne powietrze (zamiast ciepłego)... i tu nagle - BACH - kontrolka przegrzania... - REAKCJA - zwolniłem , pomajstrowałem przy pokrętle od temperatury i wentylatorem i po chwili "buchnęło" ciepłym powietrzem... i zaraz koltrolka zgasła...

przypadek nr 2 - ta sama sytuacja z tym że po szybkiej jeździe wjechałem w wioskę i zwolniłem do 50 km/h - i znowu kontrolka... !!! Zatrzymałem się zgqsiłem silnik (nie wiem czy tak można ) odczekałem , sprawdzilem płyn w zbiorniku wyrównawczym... odpaliłem i wszystko gut...

przypadek nr 3 -  zrobiłem jakieś 40 km jadąc dość szybko 130 - 150 km.... następnie wjechałem w wioskę i zwolniłem... i po jakichś 500 m kontrolka się zapaliła !!!   Zgaziłem silnik i zauważyłem że po wyłączeniu stacyjki nie słyszę wentylatora... włączyłem zapłon to on się włączył..

i troszkę inny przypadek:  jeżdżę po mieście i wieje mi chhłodem w aucie... a zatrzymując się na cpnie słyszę że wentylator chodzi - czyli silnik rozgrzany - patrzę na płyn - arz się przelał... a mi dalej w aucie zimno... - Dopieor po kilkunastu minutach jeżdżenia nagle buchnęło ciepło do środka....

A teraz kilka pytań do osób wtajemniczonych:
1) w czym może tkwić problem że silnik rozgrzany a w samochodzie zimno (odpada ilość płynu - sprawdziłem), walnięty termostat czy jakiś czujnik ?
2) co robić gdy włączy się kontrolka : gasić silnik czy nie ?
3) czy może to być uszkodzenie uszczelki pod głowicą??? (tak mi zasugerował jeden "specjalista" w ASO, ale płynu mi nie ubywa)
4) czy wentylator nie powinien chłodzić silnika nawet jak wyłączę zapłon ???

Sorki za przydługawy tekst, ale mam nadzieję że za to ilość pytań będzie minimalna :-)
Gorąco prosz o wypowiedzi osób znających się na rzeczy... Dzięki

JuJinn

  • Gość
Odp: D-4D - zawiesza się termostat czy defekt czujbika ???
« Odpowiedź #12 dnia: 07-04-2006, 16:54:38 »
Mysle ze  to co dzieje sie z twoim autem nie jest defektem technicznym. Jadac z duza predkoscia turbo dziala non stop, silnik bardzo mocno sie nagrzewa. Podczas jazdy silnik jest wydajnie chlodzony pedem powietrza, jednak jesli nagle zwolinisz do malej predkosci pozostaje jedynie wentylator. Jednak wylaczanie silnika po takiej jezdzie jest bardzo niszczace dla turbiny i dla silnika, gaszac silnik nie zrobiles dobrze  :-\ Mysle ze powinienes byl sie zatrzymac i odczekac chwile na zapalonym silniku(ale teraz to juz musztarda po obiedzie). Takie jest moje zdanie na ten temat. Ale lepiej zeby sie wypoowiedzial ktos bardziej oblatany w temacie.  ;)

Pozdrawiam

Offline Rolf

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 644
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: D-4D - zawiesza się termostat czy defekt czujbika ???
« Odpowiedź #13 dnia: 07-04-2006, 16:55:51 »
Nie gasi się silnika w takiej sytuacji. Zostawiasz na wolnych obrotach z ciepłym powietrzem na maks.Tak piszą zresztą w instrukcji.

gamic

  • Gość
Odp: D-4D - zawiesza się termostat czy defekt czujbika ???
« Odpowiedź #14 dnia: 07-04-2006, 20:17:25 »
...zaprzyjaźniony mechanik (doświadczony - ale w autach innej marki) zdiagnozował usterkę pompy wody !!!

Bo co powiecie na fakt, że w momencie gdy włącza się kontrolka przegrzewania silnika dotykam chłodnicy a ona ledwo ciepła jest - a powinna parzyć ... - Brak obiegu wody !!!
No i co w tym momencie zrobić ? Gasić silnik czy pozolić mu się jeszcze bardziej zagotować (bo przecierz woda nie krąży) ???????????

Poza tym dzisiaj przytrafiło mi się to nawet przy dużej prędkości gdzie pęd powietrza studzi chłodnicę... Więc teoria że jak zwalniam to za małe chłodzenie bo wentylator nie daje rady - odpada.

Zastanawiam się jeszcze nad awarią jakiegoś czujnika , ale letnia chłodnica w krytycznym momencie raczej skłania mnie do awarii pompy wody...

Czekam na dalsze wasze opinie ( i dzięki za te które już są )
Michał


 

Beesafe.pl