Toyota Klub

.: GARAŻ :. => Yaris => Wątek zaczęty przez: Stiv32 w 14-03-2005, 07:37:39

Tytuł: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: Stiv32 w 14-03-2005, 07:37:39
Witam - mam problem z moja yariską - od piątku zaczął wariować alternator - raz ładuje, by za chwilęnie ładować.Objawy są takie, że po odpaleniu świeci sie lampka ładowania, alternator nie  ładuje, a po przejechaniu 20-30km gaśnie i jest dobrze do kolejnego wyłączenia silnika. Moze ktoś polecić dobrego elektryka z okolic Piaseczna - lub ew. wskazać co jest przyczyną?
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: MJ w 14-03-2005, 07:48:24
Jak masz gwarancje to do ASO :)
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: Topax w 14-03-2005, 08:09:48
Ja iałem coś podobnego w poprzednim autku (Citroen AX). Po odpaleniu silnika lampka ledwo siężarzyła albo wręcz świeciła w całości - problem: zużyte szczotki.Po wymianie jakiś czas było spokojnie aż problem powrócił, zwłaszcza podczas mrozów.Zapalałem silnik (cały czas mówięo Citroenie) a lampka akumulatora siępaliła... Ale był jeszcze lepszy patent: po przekręceniu kluczyka kontrolka wogóle sięnie paliła (!!!) a po uruchomieniu silnika nadal sięnie paliła.Po przejechaniu paru kilometrów w samochodzie wszystko gasło i auto stawało dęba a potem to nawet zakręcić nie chciał.
Moje "typy" usterek:
1) Zużyte szczotki
2) Pojazd gdzieś "gubi" masę

Uważaj z tym, bo za jakis czas samochód może ci stanąć dęba z rozładowanym akumulatorem.

Pozdrawiam serdecznie
Jack
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: Stiv32 w 14-03-2005, 08:44:34
Problem jest taki że nie mam już gwarancji - a w aso krzyczą że moze to kosztować 650 zł(Marki)
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: MJ w 14-03-2005, 08:57:45
Wnioskuje ze gwarancja skonczyla Ci sie niedawno (autko masz z 2002) wiec sprobowalbym negocjowac z TMP.
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: Stiv32 w 14-03-2005, 13:21:26
Podzwoniłem troche po zakładach elektromechanicznych oraz serwisach (Chodzeń i Cygan) i okazało sięze awarie alternatora w yarisach to zadna nowość - a wręcz dość czesta sprawa - najcześciej pod wpływem wody(z roztopów) pęka obudowa alternatora w wyniku czego do regeneracji jest obudowa, łożyska oraz dość często uzwojenie - w warsztacie koszt 550 zł, w Markach 650 a u Chodzenia 650-1600 zł.

Radzęwięc uważać na kałuże - dość droga zabawa potem z autem :-((
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: Topax w 14-03-2005, 13:40:17
Hmmm... gupia sprawa.W przypadku mojego Citroena skończyło sięna wyjęciu alternatora, zaniosłem go do elektromechanika i za jakie 20-30 PLN wymienił szczotki i po bólu.Ale jeżeli w Yarku pęka obudowa albo coś to nie byle jaka przypadłość.
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: p_flori w 14-03-2005, 16:21:58
Czy po przekręceniu kluczyka (właczenie tylko zapłonu zapala Ci siękontrolka ładowania i czy świeci siępodczas odpalania i pracy silnika?) masz dostęp do omomierza i Voltomierza?, pewne rzeczy możesz sprawdzic pod domem, zanim pojedziesz do machera. Jak dopadniesz miernika daj znać , może coś wykombinujemy.
Spkojnie, jakbyś zatarł łożysko, czy przepaliłuzwojenie- juz byś nie jeździł, nie daj sie naciagnąć
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: p_flori w 14-03-2005, 17:11:46
Cytat: Topax
Ale był jeszcze lepszy patent: po przekręceniu kluczyka kontrolka wogóle sięnie paliła (!!!) a po uruchomieniu silnika nadal sięnie paliła.
Jack

W przypadku w/w objawu (jak żarówka kontrolki jest OK) radze natycchmiast zatrzymać auto i odpiąć akumulator - oznacza to zwarcie w obwodzie regulatora i prąd z akumulatora nawet przy wyłączonym zapłonie idzie na uzwojenie alternatora- powodując szybkie rozładowanie akumulatora, a jak silnik sie nie obraca - nawet przepalenie uzwojenia.
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: Topax w 14-03-2005, 23:41:52
Wtedy to była dziwna sprawa... faktycznie akumulator sięrozładował po paru kilometrach jazdy.Ale czasem, jak sięsilnik nagrzał to wracało do normy i stąd moje przypuszczenie,ze gubił masęa jak sięśrubki i złaczki nagrzały to ja odzyskiwał. I była taka swoista loteria: jechać i zaraz sie zatrzymać? czy jechać i moze sięuda... Ale na szczeście to już mnie nie dotyczy  :wink:
Grunt to prund !!!
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: SZYMON14 w 07-09-2010, 10:24:47
Najprawdopodobniej padł w YII alternator lub regulator napięcia. Koszt w ASO 3660 zł alternator a regulator 700 zł. Objawy: samochód pali na dotyk nic złego nie zauważyłem jednak po uruchomieniu silnika nie gaśnie pd 30 sek d0 2 min. kontrolka ładowania akm. Dziś diagnoza w ASO.
Czy ktoś może polecić firmę zajmującą się regeneracją tego typu rzeczy?
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: adii w 07-09-2010, 15:20:24
Napisz do firmy Lauber oni regeneruja dużo rzeczy
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: SZYMON14 w 03-02-2011, 13:37:38

Byłem na diagnozie w ASO.

Przez godzinę na różne sposoby sprawdzali alternator i skuteczność ładowania akumulatora. Okazało się, że wina leży po stronie regulatora napięcia który przekazuje o jedną setną napięcia mniej niż to jest wymagane co nie pozwala na szybkie wyłączenie JEDYNIE kontrolki ładowania akumulatora ( obecnie ledowa gdyby była żarówka nie zaświeciła by się ). Akumulator jest ładowany opinia serwisu nie wymieniać no chyba , że bardzo mi to przeszkadza
---------

No dobra panowie. Czy ktoś zna sposób na zakup regulatora napięcia po za ASO (772 zł) do YII 1.0?

We wszystkich możliwych hurtowniach - brak.
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: Juwisz w 03-02-2011, 16:08:20
na trasie Łańcut-Rzeszów widziałem kiedyś zakład regeneracji alternatorów, może oni coś doradzą?!

Jakie masz ładowanie?
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: SZYMON14 w 03-02-2011, 22:34:36
Co myślicie o tym? http://allegro.pl/show_item.php?item=1438569392&msg=Tw%C3%B3j+e-mail+zosta%C5%82+wys%C5%82any.

Rozumiem, że opis "typ Nippondenso" oznacza podróbkę?
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: dziadek_tadeusz w 03-02-2011, 23:21:26
Rozumiem, że opis "typ Nippondenso" oznacza podróbkę?

Nie, oryginał   :-)
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: SZYMON14 w 04-02-2011, 07:41:51

Pakować się w to? 70 zł a 770 zł robi różnicę..............
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: bis24 w 04-02-2011, 08:04:11

Pakować się w to? 70 zł a 770 zł robi różnicę..............
jeśli robi to bierz za 70
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: SZYMON14 w 04-02-2011, 08:27:03
Dobra, dobra zobaczymy czy ma do mojego modelu.....
Swoją drogą pierwszy raz spotykam się z nazwą "Nippondenso".
Na innych aukcja koleś pisze "oryginał" tutaj "typ Nippondenso" oby się nie rozsypał po paru kilometrach.
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: adii w 04-02-2011, 16:13:09
Ale to chyba do Yarisa do 2005r
Nie lepiej kupić używany alternator
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: bis24 w 04-02-2011, 17:08:37
Ale to chyba do Yarisa do 2005r
Nie lepiej kupić używany alternator
chyba do YII
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: SZYMON14 w 04-02-2011, 18:58:13
Już wszystko jasne.

Ten sprzedawca ma części chyba do wszystkich alternatorów.
Zapytałem o szczegóły i tak:
- zamiennik 100 zł.
- oryginał BOSCHA 190 zł.
Wybór oczywisty.

Namiary do Pana Grześka:
bendiks-shop@2com.pl
http://allegro.pl/show_user_auctions.php?uid=1105051

Trochę nie fajnie zachowało się ASO Białystok odmawiając na wstępie udzielenia informacji n/t nr alternatora - ostatecznie podali na hasło TMP.
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: ToYaris w 02-01-2013, 18:37:08
Witam.
Zaświeciła mi się kontrolka ładowania i.......nie chce zgasnąć! Odłączyłem na godzinę akumulator i ........jest to samo! Pomiar prądu na aku przy zgaszonym silniku - ponad 12,5V, przy pracującym - ponad 14,5V. Czyli alternator ładuje. Co może być przyczyną takiego stanu rzeczy? Miał ktoś podobną sytuację? Wszelkie sugestie mile widziane.

Scalam wątek.
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: AGILESS w 03-01-2013, 00:19:58
To, że alternator ładuje ponad 14,5 niczego dobrego nie mówi, nie wiemy ile ponad? Kontrolka zaświeca się jeśli ładowanie jest zbyt niskie jak i zbyt wysokie. Sprawdź to dokładnie!!
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: Perzan w 03-01-2013, 21:23:10
[...] Kontrolka zaświeca się jeśli ładowanie jest zbyt niskie jak i zbyt wysokie.[...]

Nie.
Przy zbyt wysokim ładowaniu nie zaświeci się.
Pozdro.
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: Robsajson w 03-01-2013, 21:38:03
Miałem tak w BMW. Przewód idący z alternatora się przełamał i kontrolka się świeciła pomimo dobrego ładowania.
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: ToYaris w 04-01-2013, 14:59:51
No, to dzisiaj zgłupiałem. Przeczyściłem dokładnie klemy i zaciski. Zapaliłem motorek i.........NIE ŁADUJE!!!
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: freesbee w 12-02-2014, 22:33:36
Odświeżam wątek.
Jak duże "falowanie" może mieć wartość napięcia przy włączonym silniku i czy to falowanie może wynikać z tego, że aku jest słaby?
Multimetr przykładałem do obu klem podłączonych do aku.
Test zrobiłem właśnie na aku który raczej warto wymienić. Nie chcę jednak kupować nowego zanim nie upewnię się, że alternator jest w porządku.
Przy rozruchu falowanie wyniosło między 13,4 - 14,1 V.
Przy obrotach 2000 trzymało się w granicach 13,8 V.
Po zgaśnięciu lampki "zimnego silnika" chodziło między 13,7-14,0 V.
Czy taka zmienność jest w ogóle normalna czy powinna się utrzymać na jednej wartości?
Przy okazji coś zaczęło pyrkać po jakimś czasie przy obudowie silnika, czy to może być silnik krokowy?
Z góry dzięki za pomoc.
Tytuł: Odp: Uszkodzony alternator - regulator napięcia
Wiadomość wysłana przez: Rafels w 14-02-2014, 21:45:49
Pomiary czegokolwiek (a już szczególnie miernikiem cyfrowym) podczas rozruchu są bezsensowne. Prąd rozruchu powoduje, że napięcie akku spadnie znacząco. Przy słabym akku nawet do 10V.
Napięcie ładowania 13,8V przy 2000obr/min - prawidłowe.
Zmienia się pod wpływem znaczącego obciążenia (lampy, ogrzewanie szyby, wycieraczki, wentylator) - normalka.