Witam wszystkich, którzy jeszcze jeżdżą Carinkami
, ale nie tylko
Pozwolę sobie kolejny raz odświeżyć wątek z hakiem.
To mój pierwszy post na tym forum, ponieważ dopiero od 3 miesięcy właścicielem Toyoty Cariny 2.0 GLi z LPG. Autko na razie sprawuje się ok. Wiadomo rocznik 93 nie jest najmłodszy i ma trochę niedomagań, ale jeździ i pali na dotyk. Ale nie o tym.
Kupiona przeze mnie Toyota nie miała haka holowniczego. Mam potrzebę jeżdżenia z przyczepą i zamontowałem sobie hak. Pozostała mi teraz elektryka. przewód od gniazda przy kuli mam wciągnięty do środka po lewej stronie, pod tapicerką bagażnika. już miałem się brać za cięcie wiązki kabli idących do lewej lampy, ale zauważyłem po lewej stronie niewykorzystaną wtyczkę 6 pinową (zaznaczona na czerwono).
Pomyślałem sobie, że może producent był taki dobry i zrobił złącze do podłączenia elektryki haka i przyczepy. Wziąłem więc miernik i i sprawdzam co jest na poszczególnych złączach.
Bez kluczyka w stacyjce napięcie 12V jest tylko na 1 pinie, na 2 i 3 - 0,03V a na 4, 5 i 6 - 0V.
Przy włączonym zapłonie na 1 pinie - 12V, 2 i 3 - 12V a na 4, 5 i 6 - 0V.
Przy włączaniu poszczególnych świateł (kierunki, pozycyjne, przeciwmgielne) na pinie 2 i 3 napięcie zaczyna pulsować z 12V do 10V na pozostałych pinach bez zmian (1 - 12V, 4, 5 i 6 - 0V).
Wygląda jak by ta wiązka łączyła się z wiązką idącą do tylnych świateł, tylko nie wiem skąd taki a nie inny rozkład napięć niezależnie od włączanych świateł. Szukałem na schemacie owej wtyczki ale bez skutku.
Do czego więc służy ta wtyczka i czy podłączenie haka pozostaje mi tylko poprzez cięcie przewodów.
Z góry dzięki za pomoc.