Akurat mój mechanik miał od T22 (albo RAV4, lub Previi? juz nie pamiętam) - objawy to zamułka i kłopot z pokonaniem ~3.300 obr/min na III i IV biegu...
Po za tym, po rozgrzaniu silnika "dziwnie" pracowały wtryskiwacze - tak jakby na jednym ustawieniu. Teraz, po wymianie przepływki czuję jak wraz ze zmianą obciążenia, komputer koryguje dawkę przy ustalonym położeniu pedału gazu (zmienia się przy tym "klekocik" wtryskiwaczy).
Przepływomierz najprościej sprawdzisz wypinając jego wtyczkę (przy zgaszonym i rozgrzanym silniku), później odpalasz (świeci się CHECK) i testujesz.
Jeżeli nie ma różnicy w dynamice i kulturze pracy silnika, znaczy - przepływka siedzi.
Analogicznie - osłabienie i pogorszenie dynamiki - przepływka OK.
Przy takim przebiegu, turbo ma prawo siadać (z resztą, wszystko ma prawo) - ja mam podobny (o ile nie większy, kto to wie?) przebieg,
swoją turbinę regenerowałem i nie narzekam - po remoncie (Wrocław) zrobiłem na niej prawie 100.000km. Ciśnienie doładowania odczytasz podczas jazdy z podpiętym komputerem diagnostycznym (ASO, lub co sprytniejsze warsztaty).