No i jest koniec mojej historii - po paru tygodniach zmagań - jestem po wymianie turbiny i AV śmiga jak autko sportowe
Ufff - co za ulga wcisnąć w pedał i czuć wciskanie w fotel
Niestety cała zabawa sporo mnie wyniosła - oto kosztorys:
1) Czyszczenie wtryskiwaczy Liqui-Moly - Jet Clean Tronic - 100 PLN
2) Czyszczenie intercooler'a - 100 PLN
3) Tester diagnostyczny - 50 PLN
4) Weryfikacja zaworków SCV, wtryskiwaczy (znowu komputer), weryfikacja przepływki oraz turbo - 170 PLN
5) Wymiana turbosprężarki - 1800 + 400 = 2200 PLN (auuu ....) ale turbo mam z pewnego źródła używka z gwarancją na rok
TOTAL: 2620 PLN
Poza tym moja stara turbina nie jest w tragicznym stanie (poza tym jest made in Japan): łopatki są całe, ale luz promieniowy wirnika turbiny jest duży ok. 0,5 cm oraz była zwalona kierownica - ale to akurat można byłoby wyczyścić bez zdejmowania turbiny za pomocą urządzenia Liqui-Moly - Jet Clean Tronic, ale akurat facet nie miał końcówek do mojej turbiny, zanim ja wymieniłem - ciekawi mnie jednak, czy to by pomogło w moim przypadku. Może by nie było super, ale zdecydowanie lepiej? Teraz muszę pogadać z fachowcem od turbiny co on o tym sądzi i jaki byłby koszt regeneracji.
Czy orientujecie się jaka powinna być tolerancja na luz promieniowy i osiowy wirnika turbiny?