Poczytałem i w sumie wyszło, że - przynajmniej za olej - tanio.
To jakiś tam faktycznie na rynku ogólnie mało sprzedawany olej i dostępny - jak twierdzi Castrol - tylko w ASO. Oczywiście u nich nie ma allegro, no ale tutaj nie o tym...
Ja cały czas - choć pozytywnie nastawiony do oleju - nie czuję go, nie wiem jak się będzie zachowywał dajmy na to na południu Europy, podczas jazdy non-stop przez np. 2500 km w upale w cieniu dochodzącym do np. 40'C (w nocy trochę chłodniej), przy jeździe zbliżonej do prędkości maksymalnej, załadowane auto, klima itd. itp.?
Jaka będzie ochrona silnika a także zużycie oleju, skoro tutaj po "zero-W" jest TYLKO "dwadzieścia"?
Mówiąc wprost: czy po dajmy na to kilku takich trasach czegoś tam - niekoniecznie nagle - szlag za przeproszeniem nie trafi?