Autor Wątek: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)  (Przeczytany 52178 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline dziadek_tadeusz

  • Toyot Spamer
  • *****
  • Wiadomości: 3996
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #90 dnia: 20-07-2010, 19:27:44 »
Zawory sprawdza się na zimno.

Offline szymon

  • Toyot Pełzający
  • **
  • Wiadomości: 221
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #91 dnia: 20-07-2010, 20:24:36 »
no ale chyba logiczne jest, że luz wraz ze schładzaniem się silnika będzie tylko rósł a nie malał :|, więc co radzicie?

Offline szymon

  • Toyot Pełzający
  • **
  • Wiadomości: 221
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #92 dnia: 21-07-2010, 15:57:59 »
i sprawdziłem na zimnym zawory sa w normie wydechowe max 0,35. Ale dziwny dźwięk nadal występuje. Przypomina to piszczenie jakieś rolki czy łożyska. Czy przy regulacji zaworów wydechowych musiał odpiąć rozrząd, a więc czy to może być głośna praca rolki napinacza?

Offline vvti

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #93 dnia: 22-07-2010, 08:29:19 »
A ja nie zrobiłem zaworów bo musiałem jechać na wakacje :-| Podobno na ssących mam ponad 0,3 (3s-fe) i wszystkie są do regulacji a wydechowe są w miarę ok- tak powiedział mech. Jak wrócę z wakacji to oddam do zrobienia. Najdziwniejsze jest to,że po rozebraniu silnika i tylko pomierzeniu zaworów a następnie złożeniu, silnik ma inny odgłos, tzn z wzrostem obrotów słychać takie ciche jakby to nazwać "bziuczenie" coś ala sprężarka w Mazdzie 626 2.0D Comprex :-O dziwne, po rozłożeniu i złożeniu tylko nic chyba nie powinno się zmienić. Ech ja to zawsze mam pecha do mechaników :-(. Z tego co wiem to wymienili tylko uszczelkę i zimmerring. Zresztą mech. stwierdził,że on by luzów nie robił tylko jeżdził bo to juz 16 letnie auto i nie ma sensu,wiem jedno już  tam nie pojadę, a mieli całkiem przyzwoite opinie :-|

Offline szymon

  • Toyot Pełzający
  • **
  • Wiadomości: 221
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #94 dnia: 27-07-2010, 21:45:49 »
Problem rozwiązany. Przyczyną stuków była przeszlifowana płytka zaworowa. Po szlifierce magnezowej zostają na powierzchni nierówności i krzywka wałka po prostu tarła o nie. Po obróceniu płytki problem zniknął.

Offline vvti

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #95 dnia: 19-11-2010, 15:38:58 »
Witam i prosze o pilna pomoc. Dałem mechanikowi Cari do pomierzenia luzów zaworowych bo zaczeła klekotac jak traktor na wolnych obrotach :( Pomierzył i stwierdził, że 4sztk są na ssących blisko górnej normy, wiec załatwiłem płytki o danych przez niego wymiarach, zamontował i wszystkie sa w połowie norm a silnik dalej klekocze :(  Stwierdził, że aby przestał klekotac musiałbym wymienic reszte plytek (12) by zmniejszyc luzy do dolnej granicy i wtedy powiinno ucichnac. Mam dosc tego klekotania, Cari stoi rozebrana w warsztacie a ja juz nie wiem co mam robic :-| Kupowac te 12 plytek? Jak teraz zawory sa w srodku normy to powinno chodzic juz cicho czy ma racje ten mechanik ? Mówiłem ze to moze cos innego, ale stwierdzil ze to ewidentnie zawory, sprawdzał wałki i sa ok. Co mam robic....Doradzcie coś....  3s-fe bez gazu.

Offline vvti

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #96 dnia: 19-11-2010, 18:41:20 »
Byłem własnie u mechaniora. Powiedziałem mu,że przypomniało mi się, że rok temu gdy wymieniałem rozrząd to inny mechanik po wymianie oddał mi auto i efekt był taki ze przy 2800rpm chrobotał mi silnik wiec mu oddałem i poprawiał to coo zchrzanił. Od tamtej chwili stopniowo wolne obroty stały sie coraz głosniejsze az do stanu obecnego czyli diselka :-\ I po tym mój obecny mechanik stwierdził,że luzy mozemy sobie ustawiac do bólu a to i tak nie pomoże,bo to prowadnice. Mówił,że nie opłaca mi sie tego robić w tak starym aucie  bo mnie to wyjdzie z 800zł a silnik używka to z 1800zł. No mi przeszkadza to tykotanie a'la diesel na wolnych obrotach, ale to jedyny efekt uboczny mojej Cari i się okazuje ze bede musiał z tym życ. Wiem ze to smieszne, tak sie tym przejmowac bo autko warte z 5tyś ale dla mnie jest warta o wiele wiecej i naprawde sie do niej przywiązałem... Cóż zostaje mi tak jeździć jak diselkiem, chyba ze macie jakies sugestie...?  :| hmmmh

Offline piasek101

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 669
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #97 dnia: 19-11-2010, 22:06:02 »
Czytaj jeszcze o kasatorze luzów na wałku rozrządu.

Offline vvti

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #98 dnia: 20-11-2010, 17:28:24 »
Czytaj jeszcze o kasatorze luzów na wałku rozrządu.

Czytałem, ale to nie one to prowadnice zaworów.

Offline piasek101

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 669
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #99 dnia: 20-11-2010, 22:05:01 »
Skoro zawory klekoczą na prowadnicach to jak zużycie oleju ?

Offline vvti

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #100 dnia: 01-12-2010, 21:31:03 »
Skoro zawory klekoczą na prowadnicach to jak zużycie oleju ?

Jeszcze nie wiem. Bo niedawno wymieniałem olej. Obserwuje poziom, ale narazie jest ok. Czasem na zimno zaswieci mi sie kontrolka pomaranczowa od poziomu oleju ale jak pukne w szybke od zegarów to znika :-) wiec to raczej od zegarów. Czyli jak bedzie brało olej odkąd stukaja mi te prowadnice na wolnych obrotach to moge miec powiekszone zuzycie oleju? Mechanior powiedził mi,ze gdyby zacisnac zawory do okolic minimum normy (teraz mam w połowie)to klekot by zniknął ale silnik by cierpiał wiec odradził....

Offline piasek101

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 669
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #101 dnia: 02-12-2010, 09:32:22 »
Jeżdżenie na minimum luzu to nie jest dobry pomysł (szczególnie dla wydechowych).
Skoro tak Ci ktoś podpowiada (co do tych luzów) - to może jak regulował zawory zdejmował wałek rozrządu (a nawet oba) - nie napiął kasatora - teraz się nie przyzna bo wyjdzie, że się nie zna.
Postawisz do niego aby zrobił minimalne luzy - napnie kasator - a skasuje za robociznę i 16 płytek.

Przemyśl to.

Offline carinus

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1188
  • Płeć: Mężczyzna
  • Samochód:: Auris I 1,4 d4d
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #102 dnia: 02-12-2010, 20:25:08 »
Prowadnice nie powodują klekotania,sprawdzic mozliwości stukania tłoka,lub tłoków o ścianki cylindra.Nawet po przekroczeniu minimalnym zakresu tolerancji luzu zaworowego nie będzie słyszalny stuk.

Offline vvti

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 71
Odp: Klekot w silniku - regulacja zaworów (F)
« Odpowiedź #103 dnia: 03-12-2010, 01:11:11 »
Prowadnice nie powodują klekotania,sprawdzic mozliwości stukania tłoka,lub tłoków o ścianki cylindra.Nawet po przekroczeniu minimalnym zakresu tolerancji luzu zaworowego nie będzie słyszalny stuk.

Było sprawdzane to co piszesz, a auto poza odgłosem na wolnych obrotach jeździ idealnie, pali mało, a odgłos pojawia sie dopiero po nagrzaniu silnika....


 

Beesafe.pl