juz sie odmulił po dniu jazdy...ale dzis rano jakoś inaczej zapalił..mi sie wydaje ze od tego pychu sie mogł zachłysnąć beznyną jesli to nie komp był...
raz w zyciu go na pych odpiałem mam nadziej że nie bedzie skutkow ubocznych? :sadman
Nie denerwuj się. Czytałem, że szkodliwe jest ciąganie auta na holu i kilkukrotne próby odpalenia (niektórzy tak jadą na holu 5 km i przy 40 wkładają co chwile drugi bieg :bojjjjjjjjjj ). Wtedy rzeczywiście może paść kat i jeszcze pare innych rzeczy.
Fachowiec, który to pisał w prasie motoryzacyjnej (odpowiadał na list od czytalnika)oczywiście mówił, że auta z katem odpalać na pych
nie wolno ale jak komuś raz sięzdarzyło to nie powinno nic sięstać.[/b]