proszę, powiedz więcej o tym przypadku zmiany komputera na ten z Corolli, bo ja uważam to tylko za mit. Słyszałem o tym, ale nikt nigdy nie powiedział żadnych konkretów.
Silniki Starletkowe 4e-fe mają koni seryjnie 75 i 115 Nm, tak samo jak silniki Corolli z lat 95-97 bodajże. Prędzej było tych koni 88, ale za to 111Nm, które były uzyskiwane przy wyższych obrotach, więc w dynamice nie było różnicy ŻADNEJ, lub była nieodczuwalna, albo bardzo malutka. Za to elastyczność była gorsza w starszym silniku. Corolle z lat 97-00 miały 86KM i 120Nm. Na hamowni, wychodzi często, Corolla ma tych koników troszeczkę mniej. Czasem zdarzają się przypadki paru koników więcej.
W Starletce wychodzi często ok 82KM i ok 120Nm. Tak miał kochoshi z tego co pamiętam, lubbardzo podobnie, tyle, że on coś dłubał...
A tu przytoczę przykład inny przykład. Uzyskania 91KM w Starletce. Nie jest to łatwe i tanie :> Dokonał tego Misiek z Zor posiadający Starletkę ep91 która niby w serii posiada 75KM i 115Nm. Na hamowni bez przeróbek wyszło 82KM i 121 Nm co jest b. dobrym wynikiem. Układ wydechowy z kolektorem, dolot, wszytko robione konkretny motor + komputer przeprogramowany pod te graty, to pozwoliło uzyskać 91KM przy 5250obr/min. Nie wiem ile wyszło Nm. To są zdjęcia przeróbek:
http://www.mgmotorsport.pl/montaze.html (drugie od góry)
Ogólnie, rzec biorąc 4e-fe to niewdzięczny silniczek do przeróbek. Tak więc albo swapujesz, albo dajesz dmuchawkę
, albo uczysz się wyprzedzać w Warszawie...
pozdrawiam, Kamil