wszyscy nastawili się na turbo, a bez turbo ani rusz.
Zanim zacząłem jeździć "turbo" czyli Octavią 3 1.4 150KM DSG ok. 400 kkm zrobiłem silnikami wolnossącymi ok. 100KM 1.6 (Focus, Astra). Jeździłem, byłem zadowolony.
Ale po pierwszym miesiącu jazdy O3 chwilowa przesiadka na Focusa (tego samego zresztą) była bolesna. Oczywiście dodatkowym elementem jest skrzynia automatyczna.
Generalnie wszyscy polubili turbo za bezproblemowość jazdy, brak konieczności "wkręcania" itp. W połączeniu z automatem daje to mega komfort jazdy. Po prostu wciskasz gaz w dowolnym momencie i przyspieszasz.
Oczywiście powyższe dotyczy tylko tych dla których samochód jest narzędziem do przemieszczania się i/lub pracy.