fatum priusowe mnie dopadlo w jednym blacha brzeczy a drugi kuleje
ok do rzeczy :
p3 z lpg jezdzi dziala poprawnie na lpg i ostatnio mowie pojezdze na paliwie (pb) a tu na wolnych obrotach kuleje i przy przyspieszaniu jakos tam bez mocy pelnej jakas minimalna szarpawka i czasem chwilowy brak mocy
ok pojezdzilem chwile przegonilem go i ok jest w porzatku , przelaczam na gaz jezdze na gazie jest ok na drugi dzien mowie zobacze na benzynie i znowu chwila kulawki i za pare minut wszystko ok .
o i taka zabawa .
wlaczam interfejsem tryb mode i na wolnych obrotach cyka niby rowno ale moze jakby nie do konca .
w ecu i caly aucie zero error.
czy ecu auta wariurie od ecu lpg ?
czy wtryski benzynowe sie przycinaja ?
czy czeka mnie czyszczenie (egr,chlodniczka,kolektor) wyjalem rurke kolanko bo najszybciej i w srodku czyste.
a moze to zaplon na drugim cylindrze i glowica dead.
oleju ani plynu nie ubywa swiece nowe cewki wizualnie ok .
ogolnie jak sie przegoni albo przegazuje to jest ok i dziala normalnie jezdzi ma moc .
jak zwykle u mnie dziwna sytuacja ???
od roku jezdzi na gazie wszystko bylo i jest ok w tym momencie na gazie nie ma tej kulawki przy przyspieszaniu .
jakies sugestie ???
dziekuje.
gaz ma okolo 40 tys.
swiece 20 tys.
reszta wizualnie wyglada ok nic nie ubywa ani nie cieknie .
...........czy to moze poczatki zła..........
wiem pisze nieskladnie ale tak mam jak wir w glowie priusy mnie dopadly .