Wątek: SPA - detailing (wyszukane - przetestowane)

[crystian09]

Panowie/Panie,
Zapewne każdy/a sam kombinuje coś przy swojej Ravce, albo zleca firmie.. (z ciekawości - znacie Ceny?)
Ja po odebraniu 5.11 zrobiłem SPA na swojej, po obejrzeniu na YT różnych info,etc
Wiadomo..różne testowane są produkty, ja na chwile obecną wybrałem poniższe.
Rodzice odebrali Kia Sportage GT line --> wiec to samo zrobilem 

Piana na myjce i spłukanie demineralizowaną wodą (u mnie z węża twarda i water spoty się robią  ) i powrót na chate :
1. Na wysuszenie auta : ADBL Puffy Towel XL --> lub jakiś z fibry duży + różnego rodazju małe fibry na cały proces ..
2. ADBL Vampire (użyty na felgi + progi + nadkola)
3. Soft 99 Micro Liquid Compound (na jasne lakiery - u mnie Selection white-black) --> Soft 99 Micro Liquid Dark Cleaner (na ciemne lakiery)
4. ADBL Tar&Glue Remover (to sie przyda pewnie w ciągu zimy - jeszcze nie używałem, bo auta bez dużych zabrudzeń)
5. IPA odtłuszczacz (można po Cleanerze dać)
6. FX  Protect Glass Cleaner (użyłem)  --> alternatywa : Soft 99 Glaco Glass Compound
7. ADBL Hybrid Glass (użyłem)  --> alternatywa : Shiny Garage Drop Off
8. Wosk Coolnite 476s (wszedl na karoserie + felgi)
9. FX Protect Wheel Armour B-1 (ceramika na felgi) - to na wiosne mam na felge, choc zobacze jak bedzie wosk siedzial na felgach,ale na wielu grupach widzialem,ze duzo ludzi go ogolnie używa i na felge i na karoserie
10. Shiny Garage 13 (Water Spot Off) (mam) --> alternatywa :FX Protect Water Spot Remover
11.ADBL Tire&Rubber (fajna powłoka na opone)
12.ADBL APC Cleaner (do wszystkiego:plastiki,etc)
13. ADBL Beetle Juice Squezeer (na letnie robale)
14.ADBL Synthetic Spray Wax (na podtrzymanie powłoki wosku taki booster, np po pianie lub po ręcznym umyciu, to można na mokro dać) - alternatywa może być inny QD

Wnętrze:
15. GTECHNIQ I2 Tri-Clean
16. GTECHNIQ C6 Matte Dash

Jak ktoś ma sprawdzone inne sposoby, to z checią się dowiem

EDIT: Zobacze jak bedzie sie Piano Black zachowywać + maska --> to może kiedyś folia na te jednostki pójdzie 

[aro23]

Fajny poradnik co używać, tym bardziej ze przetestowane. Dobra robota

[Krzys]

Panowie, zapytam, naprawdę nie złośliwie - badanie krwi też robicie sobie co roku, mam nadzieję?

[Markid]

Panowie, zapytam, naprawdę nie złośliwie - badanie krwi też robicie sobie co roku, mam nadzieję?

Znana od dziesiątek lat jest taka prawda, że człowiek bardziej dba o bryczkę niż o samego siebie 

[Krisman]

Toż od zarania dziejów wiadomo, że prawdziwy mężczyzna o kobietę dba prawie tak, jak o konia (samochód) swego, na zdrowie swoje nie zważając

[crystian09]

Panowie, zapytam, naprawdę nie złośliwie - badanie krwi też robicie sobie co roku, mam nadzieję?

odpowiem nie złośliwie..
jedni lubia sami zmieniać koła...lubia sie pobabrać przy myciu auta .. etc
aa jak czytam twoje odp. w postach .. to no hm..powiem ci tak...sasiadka ma męża i narzeka na niego,bo biedak nic sam nie potrafi zrobić ...
Bardzo prosze - pisać w temacie -> nie trollować !!
Amen !!


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[Skylog]

Każdy ze swoich samochodów zawsze myłem, sam. Bo to mnie relaksuje. Ze sprawdzonych rzeczy które używam:

Wnętrze:
1) TURTLE WAX DASH & GLASS na szybko do przetarcia kurzu, środek może zaskoczyć
2) Soft99 Wash Mist do dokładnego mycia
3) FX PROTECT INTERIOR DRESSING jeden z najlepszych matowych dressingów, siedzi długo, mocno przyciemnia, uwaga przy nakładaniu
4) Work Stuff Pędzelek Detailing Brush Albino 24 mm do wydrapania brudu z zakamarków
5) Mikrofibra 30x30 220g tych to mam z 6 SZT, idealnie nadają się do środka
6) Clin do mycia szyb, przerabiałem różne i ten najlepiej wychodzi
7) Zestaw do czyszczenia ekoskóry COLOURLOCK, używam tylko do zabezpieczenia siedzeń. W nowym aucie nie trzeba szorować czyścikiem. Wyżej wspomniany Soft99 styknie, a na codzień przetarcie Turtle
8) SONAX SILIKON DO GUMOWYCH USZCZELEK

Zewnętrze:
1) ValetPRO CITRUS PRE WASH do oprysku
2) Optimum OPT No Rinse szampon jak auto mało brudne, bez spłukiwania. Po umyciu tylko zetrzeć do sucha.
3) Shiny Garage Sleek Premium Shampoo bardzo fajny szampon, dobry poślizg, dobrze domywa, bez smug
4) Prostaff CC Water Gold najlepszy QD z kwarcem, potrafi siedzieć do kilku tygodni na lakierze, bardzo łatwo się nakłada
5) ADBL Ceramic QD też z kwarcem, nie polecam
6) Shiny Garage Icy Ceramic też z kwarcem, może bez rewelacji ale używam go jak widzę water spoty, dobrze je usuwa

7) Work Stuff STORM Wash Mitt świetna rękawica do mycia
8) Work Stuff Gentleman Basic DARK GREY świetne fibry do osuszania, docierania kwarcu. Wcześniej używałem jednego dużego ręcznika, ale łatwiej szybciej jest kilkoma mniejszymi auto oblecieć
9) 2 wiadra z Leroy Merlin za 10zł oba ;-)
10) Work Stuff Pędzel do detali 30mm polecam używam go z APC do domywania wnęk itd.
11) Work Stuff czarny do mycia felg

12) RRC APC wystarczy, używam w stężeniu 1/10 domywa dobrze
13) Allegrini GOGO Insect nie ma lepszego środa do usuwania owadów i ptasich kup itp.
14) jak mocno robaki siedzą to bez dociskania SONAX GĄBKA Z SIATKĄ DO USUWANIA OWADÓW Z LAKIERU

Detailing:
1) ADBL VAMPIRE LIQUID do lakieru
2) ADBL TAR AND GLUE REMOVER na smołę, klej
3) K2 T6 KLINET jeden z lepszych odtłuszczaczy do lakieru, w stosunku do ceny rewelacja
4) RRC Wheel Gel bardzo fajny żel do mycia felg, ale nie stosować za często, ja tak może ze 2-3 razy w roku

[tilf]

Dla tych co relaksują się myjąc samodzielnie auto wystarczy tylko kilka gratów i środków bez zbędnego przeginania.
Dla potencjalnych krytyków mojej wypowiedzi dodam że kiedyś miałem "fazę" na detaling i po czasie powiem jedno,
o auto dbać trzeba ale przeginać nie warto. To co bym polecił każdemu kto sam chce od czasu do czasu umyć auto to:

1) wiadro z separatorem brudu
2) rękawicę najlepiej jakiejś renomowanej firmy (tylko nie obustronna frotowa bo to badziew)
3) szampon do wyboru do koloru wedle upodobań (te tanie nie są wcale złe)
4) do okresowego usuwania smoły i innych zanieczyszczeń z lakieru i szyb glinkę (najlepiej o średnim stopniu twardości)
5) wosk lub quick detailer do  zabezpieczania lakieru
6) frotowy ręcznik do osuszania + jakieś frotowe ściereczki

O myjce ciśnieniowej nie piszę bo to podstawa zabawy.
Reasumując mając to co w/w można całkiem efektywnie samodzielnie dbać o wygląd auta/kondycję lakieru.

Jak ktoś bardziej ambitny to zabezpieczenie szyb warto jeszcze polecić (szczególnie czołowej i bocznych przednich).
Ja do tego celu używam wyłącznie GTECHNIQ G1 a to z uwagi na trwałość powłoki i łatwość aplikacji.
Rezultat? Szyba się nie brudzi, częstotliwość używania wycieraczek istotnie się zmniejsza, mniej rys na szybie, większe bezpieczeństwo jazdy w trakcie deszczu.

Można by jeszcze dużo na ten temat pisać, polecać, testować itd. Ja polecam jednak umiar zachować.

[crystian09]

Nie, no jasne Panowie, że z umiarem 
Ja sie tylko pierwszy raz sfiksowałem po odebraniu salonowego .. by mu dać warstwe ochronną ... aa teraz to już bedzie na spokojnie bez szaleństw 

.. ai Żona zadowolona  .. bo obleciałem wszystkie szyby w domu i hydro im dałem 

[Podolec]

Ja jestem umówiona na szybką ceramikę. Wystarcza na rok. Mam w planie pojeździć ravką 3 lata na bank. Warstwa wystarczająca na rok, od dobrego kolegi z robocizną 600 zł, grzech nie brać.

[Krzys]

powiem ci tak...sasiadka ma męża i narzeka na niego,bo biedak nic sam nie potrafi zrobić

Widzę, nie tylko okna umiesz umyć. Inteligentnie pożartować też myślisz, że umiesz. Pozdrawiam.

Bardzo prosze - pisać w temacie -> nie trollować !!

A teraz w temacie, swoją ravką jeżdżę rok, od tego czasu, w ramach detailingu: umyłem 3 razy na myjni bezdotykowej, średnia cena mycia 13 złotych, za każdym razem pełny program (spłukiwanie, mycie, wosk, tzw. osuszanie). Tydzień temu, podczas przeglądu, serwis też umył. Umył też podczas naprawy sprzęgła, w podobno niezawodnym samochodzie, kilka miesięcy po zakupie. Nie ma żadnych rys, kiedy stoi koło innych aut, wygląda normalnie. Jak to samochód....

[cluses]

A teraz w temacie, swoją ravką jeżdżę rok, od tego czasu, w ramach detailingu: umyłem 3 razy na myjni bezdotykowej, średnia cena mycia 13 złotych, za każdym razem pełny program (spłukiwanie, mycie, wosk, tzw. osuszanie). Tydzień temu, podczas przeglądu, serwis też umył. Umył też podczas naprawy sprzęgła, w podobno niezawodnym samochodzie, kilka miesięcy po zakupie. Nie ma żadnych rys, kiedy stoi koło innych aut, wygląda normalnie. Jak to samochód....

Jak czytam takie posty, to się poważnie zastanawiam, czy z lakierem na mojej RAVce jest wszystko ok.
Według mnie, to się rysuje od samego patrzenia. Na samą myśl, że mogłabym umyć ten samochód na myjni automatycznej aż mi zęby wypadają.

Generalnie, jak się przyjrzę lakierowi, to widać, że, ok jest gładki, ale z takim efektem... nie wiem jak go opisać... blachy?
Nie wspominając już o tym, że na częściach "plastikowych" na ich krańcach widać zgrubienie, przez które mi się wydaje, że mam naklejoną jakąś folię.
Może się czepiam, bo naoglądałam się zbyt dużo filmików o detailingu i o lakierze. Nie mam pojęcia. Jest to irytujące.


Mam pytanko, a czym "myjecie silnik"? W sensie komorę silnika.

[Markid]

Mam pytanko, a czym "myjecie silnik"? W sensie komorę silnika.

Ogólnie mycie silnika nie jest zalecane, chyba że są ku temu konkretne powody (niektóre prace serwisowe), choć wiem, że ładniej wygląda jak jest czysty i lśniący.

[Krzys]

A teraz w temacie, swoją ravką jeżdżę rok, od tego czasu, w ramach detailingu: umyłem 3 razy na myjni bezdotykowej, średnia cena mycia 13 złotych, za każdym razem pełny program (spłukiwanie, mycie, wosk, tzw. osuszanie). Tydzień temu, podczas przeglądu, serwis też umył. Umył też podczas naprawy sprzęgła, w podobno niezawodnym samochodzie, kilka miesięcy po zakupie. Nie ma żadnych rys, kiedy stoi koło innych aut, wygląda normalnie. Jak to samochód....

Jak czytam takie posty, to się poważnie zastanawiam, czy z lakierem na mojej RAVce jest wszystko ok.
Według mnie, to się rysuje od samego patrzenia. Na samą myśl, że mogłabym umyć ten samochód na myjni automatycznej aż mi zęby wypadają.

Generalnie, jak się przyjrzę lakierowi, to widać, że, ok jest gładki, ale z takim efektem... nie wiem jak go opisać... blachy?
Nie wspominając już o tym, że na częściach "plastikowych" na ich krańcach widać zgrubienie, przez które mi się wydaje, że mam naklejoną jakąś folię.
Może się czepiam, bo naoglądałam się zbyt dużo filmików o detailingu i o lakierze. Nie mam pojęcia. Jest to irytujące.


Mam pytanko, a czym "myjecie silnik"? W sensie komorę silnika.

Nie, nie, nie automatyczna, bezdotykowa (samoobsługowa). Jedyna rzecz, nad którą się rozczulam, to pozostałości po ptasich odchodach. Tutaj gąbka z wodą i moczenie tak długo, aż samo zejdzie, bez rozcierania. A np. robaki na przedzie, które zostaną po takim bezdotykowym myciu po prostu ignoruję, z wyjątkiem reflektorów i szyby oczywiście.  Moim zdaniem, samochód to jest rzecz, której zadaniem jest mnie i rzeczy, które chcę, przewieźć, gdzie chcę. Zasługuje na tyle samo uwagi i troski co gazowy piec centralnego ogrzewania. Oczywiście to moje zdanie i nikogo nie namawiam do jego przyjmowania.

[czp]

No ja  z pielęgnacją nie przesadzam - ale dwa razy do roku woskowanie i wystarczy a reszta to zwykłe ręczne mycie.  Też ze dwa razy do roku konserwuje skórę  na siedzeniach - ale mam do tego taki super środek którego zapachu moja połówka nie potrafi znieść !!!

Stąd pytanie - może poleci ktoś dobry środek do konserwacji skóry na siedzeniach o fajnym zapachu ( jak dla mnie może przypominać zapach nowej skóry) ???