Lodówka nie jeździ po dziurach, nie stoi na 30 stopniowym mrozie i w słońcu narażana na 40 st. C, nie jest narażona na gwałtowne przyspieszania i hamowania. Nie stoi niejednokrotnie miesiąc albo i więcej nieużywana. Nie telepie wraz z silnikiem spaliniwym. Traktuj tak swoją lodówkę to zobaczysz czy przez choćby 2 lata będzie działać.
"Nabijanie klimy" to potoczne stwierdzenie, to czynności diagnostyczno-serwisowe mające na celu zapewnienie sprawnego działania całego układu. To kontrola i sprawdzenie:
- stanu i szczelności instalacji,
- sprawdzenie poziomu czynnika chłodniczego,
- odgrzybianie,
- w razie konieczności czyszczenie układu i wymiana czynnika,
- kontrola i ewentualne uzupełnienie oleju w układzie,
- sprawdzenie wydajności układu chłodniczego.
Co roku powinno się układ klimatyzacji poddawać kontroli co niekoniecznie musi się wiązać z tzw. "nabijaniem"
Jak spadnie wydajność to wtedy znak, że są jakieś kłopoty.
Wtedy może być już za późno bo sprężarka będzie przytarta z ueagi np na ubytek oleju