Mam sedana 2003. Dopiero w tym roku założyłem hak. Szukałem takiego rozwiązania by nie podcinać zderzaka i po zimie hak "nie wyglądał jak na Polonezie". Znalazłem markowe rozwiązanie Toyoty. Hak zdejmowany (mocowany na zatrzask). Gdy hak jest wyjęty, otwór mocowania pod zderzakiem zakryty jest zaślepką z tworzywa i to co jedynie widać, bo gniazdo elektryczne (uchylne) chowane jest za zderzak. Rozwiązanie nie jest tanie, ale praktyczne. Cena z montażem ok.1700 zł (oczywiście +35 zł za badanie techniczne) w autoryzowanej stacji Toyoty w Warszawie.
Pozdrawiam
Bylu