Mój Yarek ma 162kkm na liczniku i liczy 10 lat, 1.3 Automat 2003 3D, wersja SOL. Poprzednia TOYOTA to CarinaE eksploatowana od nowości przez 10 lat, sprzedana z 230kkm na liczniku, tylko raz nie chciała ruszyć, skończył się rozrusznik - na stacji benzynowej 2km od domu
Plusy:
- wbrew niektórym opiniom w środku jest całkiem cicho
- zaskakująco komfortowe zawieszenie, dobrze radzi sobie na naszych dziurawych ulicach
- jakość prowadzenia w sam raz na miasto
- dobre hamulce (mam 4 tarcze)
- wszystkie przełączniki, mrugadełka, układy, instalacje i lampki działają bez zarzutu i w komplecie
- skrzynka ( klasyczny automat AW U440) i silnik są zestrojone bardzo harmonijnie co przekłada się na dobrą dynamikę/elastyczność i komfort jazdy
- całkiem żwawy silniczek, reaguje szybko co w połączeniu z lock-upem w skrzyni pozwala na płynne i dynamiczne odejście
- naprawdę dobra jakość instalacji elektrycznej, wiem co mówię bo jeżdziłem trochę "niemcami" i "francuzami"
Minusy:
- dostęp do tylnej kanapy to kpina z klienta
- jakość foteli taka sobie, za miękkie i bez bocznego trzymania, w mieście to nie przeszkadza ale gdybym miał okazję to kupiłbym fotel z TS-a
- tradycyjnie kiepska jakość toyotowskich plastików z tamtych lat
- wszczepiona skłonność do podsterowności ale można się przyzwyczaić
- nieco niestabilny przy szybszej jeżdzie ( 130+), ale nie wymagajmy za wiele
- rudy nalot pojawia się w zakamarkach podwozia i paru innych miejscach, dziur nie ma więc można to jeszcze opanować - taki juz los aut z krajowym rodowodem, Carina była gorsza
- spryskiwacze
Usterki wyłapane przed zakupem:
- lewe tylne łożysko - fixed
- łączniki stabilizatora - fixed
- zapocona pokrywa łańcucha rozrządu - na razie nie będę uszczelniał
- głośna praca skrzyni na I biegu, to wada "wrodzona" w planetarce, poza tym skrzynia pracuje dobrze, bez szarpnięć, wg specjalisty można jeszcze pojeździć
spalanie na trasie 5.6 w mieście 7.2
Tak ogólnie z przyjemnością wsiadam rano do tego autka i to mnie chyba zaskoczyło in+ najbardziej
