Autor Wątek: dławienie silnika  (Przeczytany 14461 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

walker_1

  • Gość
dławienie silnika
« dnia: 13-01-2007, 20:40:59 »
Witam wszystkich
Mam taki problem. Od jakiegoś czasu przy zwalnianiu, redukcji biegu i dodaniu gazu zaczyna mi się dławić silnik. Wygląda to mniej więcej tak: dojeżdżam do progu zwalniejącego, zwalniam powiedzmy do 10km/h redukuję do 2 i po przejeżdzaniu jak dodam gazu to najpierw delikatnie dostanie mocy i przyspieszy ale potem zaczyna się dławić  :-( i dopiero po przekroczeniu 2000obr/min jest ok. Czy jest to normalne zjawisko czy coś jest nie tak? Nie wciskam też gazu do końca a i tak pojawia się taki chwilowy zanik mocy.

Puffy

  • Gość
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #1 dnia: 14-01-2007, 11:53:46 »
Powiem,co myśłę,bo mechanikiem nie jestem. Gdybys wciskał gaz od bardzo niskich obrotów na maxa,to faktycznie może być zdławiony,ale po chwili powinien zacząć przyspieszać. A Twoje objawy może i są jakąś usterką,może brudne wtryskiwacze, abo cos z przepustnica nie tak,zasysaniem powietrza,sterowaniem. Podjedź do ASO i zapytaj, co o tym mysli doradca serwisowy. W koncu nie trzeba auta od razu dawać na warsztat i płacić, może będzie ktoś, kto wyjaśni,albo się przejedzie...

walker_1

  • Gość
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #2 dnia: 14-01-2007, 12:56:19 »
Też myślałem że to coś z filtrem powietrza i go wymieniłem, ale dalej jest to samo. Duży też wpływ, z tego co zauważyłem, ma paliwo jakie leję do mojego Yarisa, ale chyba aż tak widocznej różnicy pod wpływem paliwa nie powinno być. Z ASO u mnie jest ciężka sprawa, bo nie można się z gościami dogadać  :-(, a w tym roku samochód mi zszedł z gwarancji więc też nie mogę od nich cudów wymagać. No ale zapytać nie zaszkodzi  :-)

Offline AceVentura

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1260
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #3 dnia: 14-01-2007, 12:57:54 »
nie możesz chyba też wymagać cudów od Yarisa 1,0 przy prędkościach poniżej 2k rpm... :) mój też wtedy siły nie ma... a z klimą, to już wogóle trzeba się namachać lewarkiem :-)

"Women are equal to men...They're men with boobs" ;)

walker_1

  • Gość
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #4 dnia: 14-01-2007, 13:03:06 »
Tak ale to wygląda jaby było "siodło" na ch-ce mocy, bo przy tym samym położeniu gazu delikatnie "pociągnie" do przodu "zamuli" jakby coś jakąś rurkę przytkało i potem jak pisałem po 2000obr/min już jest ok. 

Offline przemkuu

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 710
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #5 dnia: 14-01-2007, 13:23:19 »
Normalka u mnie czasem muli do 4000 obr/min.
Lepiej nie schodzić poniżej 2000 obr/min
Wiele juz było na ten temat heh
Miłego dnia i miłych wrażen z jazdy!

pinijol

  • Gość
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #6 dnia: 14-01-2007, 20:48:40 »
No cóż ja mam tak do 2000 obr /min ale narazie wydaje mi się że ma to związek z paliwkiem ostatnie 4 pełen baki lałem w BP i Statoli ale takie sparwadzone wcześniej innym samochodem. Obecnie nie mam tego zamulania.
Myśle jeszcze że może mieć to związek z wilgocią :huh: jak była mgła przez kilka dni <samochód pod chmurką> to mi się bardziej mulił!!! Może kable z wysokim napięciem  :huh: Niewiem napewno bo nie wymieniałem.

Offline przemkuu

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 710
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #7 dnia: 14-01-2007, 21:58:43 »
Coś pokreciłeś w Y nie ma kabli wysokiego napiecia (4 cewki)
Miłego dnia i miłych wrażen z jazdy!

Offline AceVentura

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 1260
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #8 dnia: 14-01-2007, 22:04:40 »
co do wilgoci - to może to mieć związek z filtrem powietrza - absorbując wode, przepuszcza mniej powietrza...


...ale zaznaczam, że jest to tylko moja teoria i nie bierzcie jej pod uwagę w poważnych rozważaniach bo jest niczym nie podparta.


a co do mulenia, to nie ma sie chyba czym przejmować, pod warunkiem że występuje w zakresie niskich obrotów, czyli okolice 1000-1700... ten silniczek trzeba podkręcać żeby się zbierał... :) pozatym przy 10km/h na dwójce to za wiele się nie zdziała ;-)

"Women are equal to men...They're men with boobs" ;)

walker_1

  • Gość
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #9 dnia: 14-01-2007, 22:08:42 »
No ja też zauważyłem, że ma to związek z paliwem, ale może rzeczywiście przez jakieś specyfiki poprzytykały się wtryskiwacze. Kiedyś lałem paliwo w stacji na P... i był taki zamulony silnik, że szkoda gadać, teraz leję na BP albo na Shellu i jest już lepiej. Mogło mieć coś takiego miejsce, że coś się pozatykało??

walker_1

  • Gość
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #10 dnia: 14-01-2007, 22:15:16 »
Wiem że nie mam co wymagać nie wiadomo czego  :-) bo to tylko 68km (narazie :wink:) ale to nie jest tormalne zachowanie, bo gdyby np. powiedzmy 1000-2000 obr/min zamulało to ok, ale to jak już pisałem delikatnie przyspieszy i nagle takie "siodło"  :-(

Offline Rolf

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 644
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #11 dnia: 15-01-2007, 08:36:36 »
Mam dokładnie to samo. Od nowości.
Na 1, 2, czasem trójce. W zakresie od 1000 do 2500 po dodaniu gazu samochód ciągnie chwilkę, muli się, za jakiś czas jedzie dalej. Uznałbym to za normalne, gdyby nie fakt, że po resecie kompa chodzi super, bez żadnego mulenia przy jakichkolwiek obrotach.
Niestety w ASO nie widzą problemu, ani różnicy.

walker_1

  • Gość
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #12 dnia: 15-01-2007, 09:08:27 »
po resecie kompa chodzi super, bez żadnego mulenia przy jakichkolwiek obrotach.

A gdzie można dokonać takiego zabiegu? I ile on kosztuje?

Offline Rolf

  • Toyot Chodzacy
  • ***
  • Wiadomości: 644
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #13 dnia: 15-01-2007, 10:51:03 »
Odpinasz akumulator na parę minut.

walker_1

  • Gość
Odp: dławienie silnika
« Odpowiedź #14 dnia: 15-01-2007, 10:56:50 »
 :-) myślałem że to bardziej skomplikowany zabieg  :-)


 

Beesafe.pl