Autor Wątek: zapchana dysza spryskiwacza  (Przeczytany 11170 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

bigman

  • Gość
zapchana dysza spryskiwacza
« dnia: 03-06-2005, 01:09:41 »
zauważyłem, że od jakiegoś czasu ze soryskiwacza po stronie kierowcy jest znacznie słabszy strumień płynu, skutkuje to tym, że szyba po tej stronie jest wciąż zabrudzona - aby na szybie była odpowiednia ilość płynu to musze dość długo polewać a to jest uciążliwie (bo po stronie pasażera długo ścieka) i kosztowne

auto jest po gwarancji więc nie zamierzam sięz tym wybierać do aso bo pewnie odpowiednio policzą a w łapy pana henia yarisa nie oddam - czy ktos z Was sie z tym spotkal? na ktorym odcinku przewodu to sie zapycha? czy mozna sobie poradzic z tym domowym sposobem czy bez przedmuchania sprezonym powietrzeem nie da rady?

tomek_paseo

  • Gość
zapchana dysza spryskiwacza
« Odpowiedź #1 dnia: 03-06-2005, 01:23:54 »
Generalnie może być ciężko - radziłbym przedmuchać sprężonym powietrzem.

Tylko zastanawiam sięwłaśnie, jak możnaby to zrobić samemu... hmm...

A jakby tak podjechać na stacjębenzynową odłączyć wężyk od końcówki spryskiwacza, od silniczka, i psiknąc automatem do pompowania opon ?  :-DD

Offline Perzan

  • Toyot Zmotoryzowany
  • ****
  • Wiadomości: 2637
  • Płeć: Mężczyzna
    • http://www.perzan.com
zapchana dysza spryskiwacza
« Odpowiedź #2 dnia: 03-06-2005, 01:27:32 »
Myślę, że zapchana będzie sama końcówka, czyli właśnie dysza. Raczej mało prawdopodobne żeby śmieć był tak wielki żeby zapchać przewód.
Zdejmij wężyk z tej dyszy i włącz spryskiwacz. Obstawiam że będzie lał jak szalony, a wtedy wymujesz dyszę, przetykasz delikatnie igłą od zewnątrz (od strony wylotu) i przedmuchujesz sprężonym powietrzem np. w sprayu. Z braku sprężonego powietrza możesz zastosować metodęusta-dysza. ;)  Powinna być wystarczająca po przetkaniu igłą. Później poskładać do kupy i pryskać (do następnego razu). :-DD
Na przyszłość trzeba zwracać więcej uwagi przy nalewaniu płynu żeby śmieci nie naleciało i nie stosować kranówy, bo kamień tak samo sięosadza jak wszędzie.
Pozdro.
*
*** Czytając forum często odnoszę wrażenie, że ludzie nie chcą aby im pomóc, choć wydaje się że pomocy potrzebują. ***
*
*
*** Try not. Do or do not. There is no try. ***
*

tomek_paseo

  • Gość
zapchana dysza spryskiwacza
« Odpowiedź #3 dnia: 03-06-2005, 01:39:57 »
Cytat: Perzan
Myślę, że zapchana będzie sama końcówka, czyli właśnie dysza. Raczej mało prawdopodobne żeby śmieć był tak wielki żeby zapchać przewód.


Święte słowa - w sumie to właśnie o samej dyszy trzeba pomyśleć na samym początku :)

Mi kiedyś zapchał sięwężyk - tak więc kierowałem sięautopsją :)

CarinaGTI

  • Gość
zapchana dysza spryskiwacza
« Odpowiedź #4 dnia: 03-06-2005, 14:07:13 »
nic dodać nic ująć :-DD demonatż + sprężone powietrze

alan03

  • Gość
zapchana dysza spryskiwacza
« Odpowiedź #5 dnia: 03-06-2005, 14:29:17 »
problem taki miał Sielan, ale nie wiem czy już go rozwiązał ;)

bigman

  • Gość
zapchana dysza spryskiwacza
« Odpowiedź #6 dnia: 03-06-2005, 15:06:10 »
thx za rady - zdolności manualnych nie mam więc spróbujęwykonać coś co nie spowoduje pogorszenia sytuacji :-)

Offline kaltyp

  • Toyot Leżący
  • *
  • Wiadomości: 14
Odp: zapchana dysza spryskiwacza
« Odpowiedź #7 dnia: 11-08-2013, 13:32:21 »
ciężko schodzi ten wężyk - jakieś porady od osoby której udało się odłączyć końcówkę od wężyka :)

Offline paba

  • Moderator
  • Toyot Spamer
  • ******
  • Wiadomości: 5197
  • Płeć: Mężczyzna
Odp: zapchana dysza spryskiwacza
« Odpowiedź #8 dnia: 11-08-2013, 13:44:26 »
jakbyś z wyczuciem odkręcał słoik i jednocześnie delikatnie wyciągał

możesz sobie do psikacza wlać trochę ciepłej wody i pryskać
« Ostatnia zmiana: 11-08-2013, 13:46:40 wysłana przez paba »
TIIDA '09


 

Beesafe.pl