Jeśli silnik chodzi - na 100 % spadły cięgna napędu - to zaraz przy silniczku.
Chorobą tego egzemplarzu są - angielskie plastiki - i niestety efekty plastikowych przygód będą Cięnękać na każdym kroku. Wyjmij silniczek - j.w w linku - wczesniej zaopatrz sie w pierścienie Segera 9 i 12 mm oraz 11 mm. Potem poczytaj
tu Podobny problem miałem tez w Nissanie - tyle, że stało sie to na Chorwacji - sposób doraźny - to założyc cięgno i przywiązać do elementu karoserii tak by nie spadło - idealnym materiałem okazała sięprezerwatywa, z tym, że wytrzymała krótko bo ok 1 rok. Potem zaskoczony w trasie (pękła prezerwatywa i cięgno spadło) w Polsce zastosowałem gumkędo majtek i tak na niej już 30 kkm cięgno chodzi i nie spada - ale pisząc o tym przypomniałem sobie, że skoro ciepło warto by i to naprawić. ASO zaspiewa Ci 600 - 700 PLN za cały mechanizm. Warto zatem kombinować samemu. Jak dostać sie do cięgien - myślę, że nie muszępisać - trzeba po prostu zdjąć pióra i odkręcić to plastikowe podszybie. Powodzenia.