Paliwa wlalem nowego, nic nie zmienilo. Po rozmowie z miejscowym elektrykiem samochodowym ktory stwierdzil ze bardzo malo prawdopodobne jest to zeby go immo trzymalo. Stawia bardziej na zle podpiete kosci w instalacji. Byc moze faktycznie sie pomylilem w spinaniu ( chodz co prawdza kazda kosc jest przeciesz inna, ma inaczej wyprofilowane wpiecie) W ramach desperacji zakupilelem OBDII do toyotki ale nie moge sobie poradzic z ustawiem programu i kabla albo faktycznie mi nawalil komputer w toyocie bo nie moge nawiazac komunikacji.
chwilowo stoje w miejscu.
Ma ktos moze z was schemat instalacji do picnic???? Przesledzil bym przewody.... Moze faktycznie sie pomylilem....
odnosnie pompy, gdzie jest ona umiejscowiona?? w zbiorniku?? i jak w pojedynke srawdzic czy pompa dziala...??