Wątek: Akcesoria do Verso

[felicjator]

dla rozjaśnienia - "standardowy" spoiler ma nr części 76085-0F900.
Mi chodzi o większy spoiler (PZ495-E8470-AB), z napisem (wg manuala montażowego)
"Toyota Motorsport", który był jako ekstra akcesorium, zamiast standardowego (fabrycznego)

[Horus]

Daj jakąś fotę na aucie. 
...a w takim naszym Verso nie wygląda to trochę dziwnie, śmiesznie czy coś? ...taki "motorsport" w Tatowozie? 

[felicjator]

Jaką fotę mam dać? Spoilera akcesoryjnego? Pełno tych foy w sieci a w zasadzie jednego, z katalogu akcesoriów i to jeszcze w zbliżeniu, bez całej bryły auta.
Dlatego pytam, czy ktoś może ma taki spoiler, żeby zobaczyć go "na żywo", czy nie jest to przerost formy nad treścią, czyli to o czym Sanchopan piszesz.

[mgenek]

Tam jest jeszcze "dostawka" do zderzaka tylnego (też Motosport) i IMO te dwie rzeczy razem to może się jakoś komponowały. Sam spojler to może nadać Verso styl Suzuki Carry w wersji szybcy i wściekli ;-)

[Horus]

No chodziło o fotę spojlera akcesoryjnego na samochodzie - ja coś takiego widziałem kiedyś w katalogu akcesoriów, ale jakoś dużej różnicy nie było w porównaniu z tym fabrycznym. I sprzedawca twierdził, że ja już to mam.
Ale napisu motorsport nie było nigdzie chyba....

[felicjator]

mgenek w Nowym Verso jest inny tył i nie ma już tej sprtowej dokładki zderzaka.
sanchopan napis "Toyota Motosport" powinien być wg manuala montażowego (strona 8 slajd 20)
http://www.toyota-tech.eu/legacy/Toy/aimuploads/%7B5E329EFD-7C4B-BB53-9581-1DADDC997C4B%7D/Verso_Roof%20spoiler_PZ495-E8470-AB_AIM%20001%20522-0.pdf

Bardziej jednak skłaniałbym się jednak ku chromowanym nakładkom na pedały. Ale w Polskiej dystrybucji ich nie ma, no i cena z kosmosu (600-700 zł).

[Horus]

Wygląda na identyczny jak fabryczny, tylko jakby powiększony - mylę się?
Nakładki na pedały miałem kiedyś tam w innym aucie, ale jak zaczęły mi się buty ślizgać, jeśli miałem na nich resztki śniegu, to już w żadnym aucie tego nie chcę. Nie wiem czy tutaj jest podobnie, ale IMHO z ilością chromu jako dodatków do różnych Toyek, to IMHO przesadzają: są tacy, co kupują wszystko co tylko jest dostępne z chromu, a tego wtedy IMHO jest za dużo i wygląda to...hmmm... małomiastowo, rzekłbym. 

[felicjator]

Spoiler akcesoryjny powinien być większy. Ale niewiele można o nim powiedzieć, bo de facto w sieci jest chyba tylko to jedno zdjęcie z katalogu akcesoriów i nie widać jak on się komponuje z całą budą auta.

Miałem oryginalne nakładki w VW za rozsądne pieniadze i nie zauważyłem niedogodności. W Corolli mam nakładki i chrom na podstopnicę dorabiane (bez częsci atypoślizgowej, też nie miałem problemów, żona która teraz nią jeździ też mi nie narzekała.
Może za wysokie obcasy ubierałeś?

[Horus]

Ja tam i owszem, do Nissana spojler kupowałem (też mało sportowy wózek, ale było to małe ok. tonowe auto z silnikiem 1,6/110 KM, więc przyśpieszenie lepsze niż w Verso 1,8), ale spojlera auto w ogóle nie miało i wyglądało jakoś... łyso z tyłu. Tutaj spojler niby mamy - ale każdy bierze co uważa. Ja bym tylko takie rzeczy - tak jak drugi komplet alusów, który kupowałem teraz niedawno - chciał zobaczyć NA AUCIE (choćby na zdjęciu), bo to różnie jest. Z drugiej strony fabryczny, to powinien wyglądać dobrze.
...chociaż IMHO niektóre pomysły Toyoty, np. srebrne relingi na KAŻDYM kolorze nadwozie w Verso różnie się prezentują: od całkiem dobrze do... dziwnie. Czasem przy niektórych kolorach nadwozia dziwnie się odznaczają. Nie wiem kto wymyślił coś takiego...

[felicjator]

Srebrny/chrom to chyba kwestia przyzwyczajenia.
W czerwonej corolli mam czarne relingi a i w czerwonym Verso srebrne i mi te srebrne pasują, przyzwyczaiłem się.
Spoiler tez dokładałem do corolli kombi, bo bez niczego z tyłu też dla mnie "łyso" było

[felicjator]

Tak się składa, że dziś przykleiłem listwy wykonane z poliuretanu (taki ni to guma ni to plastik - dość dobre wrażenie ten materiał robi), robione przez polską firmę, z możliwością ew. dokupienia w razie uszkodzenia pojedynczej sztuki, nakleiłem i... się zastanawiam jak to wygląda. Na pewno mogło być gorzej, ale w pierwszym momencie dziwne to było, teraz zaczyna być... hmmmm... że może być.
Zawsze mniejszy ból, niż z auta poobijanego.
...może z czasem zacznie mi się nawet podobać. 

http://zapodaj.net/649edf7ed1186.jpg.html

Zakładać czarne listwy czynie zakladać? Oto jest pytanie. Powiedzmy że stoję przed takim dylematem.
Gdyby mi sie podobały to miałbym je od początku ale wolałem "goły" bok samochodu, nawet przez myśl mi nie przeszły chromy u dołu drzwi.

[Horus]

Ja nie założyłem czarnych listew - i przekonałem się do nich dopiero jak mi ohydnie porysowano drzwi drzwiami innego pojazdu.

[felicjator]

Wiem, że mogą być praktyczne ale nadal praktyka nie pokonałą u mnie estetyki i piękna profilu auta bez listew.
Też nie raz mi już puknęli w drzwi. Efekt taki, że od kilkunastokrotnego polerowania rys na środku drzwi kierowcy odbarwił się lakier, mimo, że używałem delikatnego mleczka MEGUIARS ULTIMATE COMPOUND.
W konsekwencji drzwi poszły do lakierowania.

[Horus]

Mimo to, jakbyś się kiedyś zdecydował na listwy, to aby cokolwiek chroniły, to trzeba jest przykleić WYŻEJ aniżeli fabryka sugeruje.

[Lew2]

Wiem, że mogą być praktyczne ale nadal praktyka nie pokonałą u mnie estetyki i piękna profilu auta bez listew.Też nie raz mi już puknęli w drzwi. Efekt taki, że od kilkunastokrotnego polerowania rys na środku drzwi kierowcy odbarwił się lakier, mimo, że używałem delikatnego mleczka MEGUIARS ULTIMATE COMPOUND. W konsekwencji drzwi poszły do lakierowania.

Zamówiłem nielakierowane listwy przy zakupie auta. Po to nielakierowane, żeby na czarnym plastiku nie było znać obić. Ku mojemu zaskoczeniu w salonie mi polakierowano. Na początku byłem wściekły, że chciałem nielakierowane, ale jak się przyjrzałem bardziej, to dużo ładniej wyglądają lakierowane w kolorze nadwozia. Ostatecznie jestem bardzo zadowolony, że mi je jednak polakierowano. Więc, jak je polakierujesz to wcale samochód nie traci wyglądu (moim zdaniem). Gdyby się obiły, to można je odkleić, polakierować i znowu przykleić. Masz drzwi lakierowane - jak będziesz sprzedawał przyjdzie kupiec z miernikiem lakieru i powie że "bity".