Ja bym powiedziała, że najsłabszym punktem mojego aurisa jest lakier
Na masce mam kilka maleńkich odprysków, wygląda na to, że do gołej blachy, nie wiem skąd. Pewnie jakies drobne kamyczki wytłukły. Wystarczy paznokciem przejechać i już widać ryskę. Lakier jest matowy, cały w drobniutkie kółeczka, widać poprzednia włascicielka myła go w automatach. Ja myje tylko na bezdotykowych myjniach. Od roku zauważyłam też nacieki rdzy na drzwiach kierowcy, na obrzeżu na dole. Musze wreszcie to zrobić. Z elektryka źle nie jest, w focus-ie było dużo gorzej. Fakt, żarówki palą się podejrzanie często, głównie tył, ostatnio wysiadł cały sektor w tylnym reflektorze. Nie wiem, jak długo tak jeździłam po autostradzie
Miałam też problemy z elektryka opuszczania szyby, przeskakiwała, ale w ramach akcji serwisowej wymienili przełącznik i odtąd święty spokój. Skrzynia biegów... czasem mam problem wrzucić wsteczny, zdarza się, że wyskoczy i jedynka ciężko wchodzi jak jest zimno. Mam wrażenie, że o cos haczy, ociera, ale to raz na czas się tylko zdarza, jakby smarowania brakowało przy niskich temperaturach.